Pracował u boku Trumpa. Teraz go gromi. "Poddał się"
- Zaliczył cały szereg zwycięstw (Putin - red.). (...) Ma teraz dokładnie to, czego chciał. Nie chce negocjować z Zełenskim, chce negocjować z Trumpem - mówił John Bolton, były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA. W rozmowie z CNN ekspert ostro skrytykował rozmowę amerykańskiego przywódcy z Putinem.
Nie cichną komentarze po wczorajszej "rewelacji" z Białego Domu. Donald Trump obwieścił światu, że przeprowadził rozmowę telefoniczną z Władimirem Putinem i wkrótce rozpoczną się negocjacje dotyczące Ukrainy.
John Bolton, który pełnił funkcję doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego w pierwszej administracji prezydenta Donalda Trumpa, twierdzi, że Trump "w praktyce poddał się Władimirowi Putinowi"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert o Putinie: Myśli, że ma jedną przewagę nad Trumpem
Putin woli negocjować z Trumpem, bo więcej na tym zyska
- Wszyscy dobrze wiemy, co się wydarzy, bo Donald Trump praktycznie poddał się Putinowi, zanim te negocjacje się w ogóle zaczęły. (...) To ukonstytuowało postanowienia, które może nawet zostały napisane na Kremlu. (...) To jest kompletna porażka, odwrócenie pozycji NATO i USA i to w wielu aspektach. Na przykład do teraz Amerykanie zajmowali stanowisko, że wszystkie tereny, zajęte podczas wojny przez Rosjan, zostaną zwrócone Ukrainie. Tego teraz nie ma - wskazywał w rozmowie z CNN.
Bolton podkreślił, że tak samo jest m.in. z kwestią członkostwa Ukrainy w NATO.
- Putin zaliczył cały szereg zwycięstw. (...) Przede wszystkim ma teraz dokładnie to, czego chciał. Putin nie chce negocjować z Zełenskim, chce negocjować z Trumpem. Bo myśli, że więcej na tym zyska i ma absolutną rację - wskazywał na antenie stacji.
W rozmowie z CNN ekspert podkreślił też, że "nie można zaczynać negocjacji od tego, że przyjmuje się propozycje przeciwnej strony".
- Prowadziłem wiele rozmów z Rosjaniami (...) i w czasach Związku Radzieckiego wspominaliśmy jednego z ich negocjatorów który codziennie rano witał swoich amerykańskich odpowiedników słowami "co dziś dla mnie macie"? I to znów słyszymy, Putin przygotował pod to grunt. W zeszłym tygodniu zgodził się z Trumpem, że gdyby ten wciąż był prezydentem to nigdy nie doszłoby do wojny. Wypuścił z więzienia amerykański nauczyciela Marca Fogel'a, a to wszystko to część kremlowskiej kampanii. Putin chciał, żeby Trump poczuł się w centrum uwagi - wyliczał Bolton.
Były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA zauważył też, że jedną rozmową Donald Trump dał przyzwolenie na rosyjską agresję wobec innych krajów byłego ZSRR.
Trump rozmawiał z Putinem i z Zełenskim
- Odbyłem długą i bardzo produktywną rozmowę telefoniczną z prezydentem Rosji - napisał Trump w mediach społecznościowych. Prezydent USA dodał, że wraz z Putinem uzgodnił natychmiastowe rozpoczęcie negocjacji pokojowych, które będą prowadzone przez odpowiednie zespoły.
Po rozmowie z Putinem, prezydent USA dzwonił do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, aby poinformować go o efektach rozmowy z rosyjskim dyktatorem.
Według Trumpa obaj przywódcy zgodzili się, że chcą powstrzymać śmierć żołnierzy rosyjskich i ukraińskich w wojnie w Ukrainie.
Źródło: CNN/WP