Działo się w nocy. Apokaliptyczne obrazy z Kuby
Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto, co odnotowały światowe agencje w nocy z niedzieli na poniedziałek.
oprac. Justyna Lasota-Krawczyk
- Prawie dwie trzecie Kubańczyków nadal nie miało prądu w niedzielę, dwa dni od początku czwartego w ciągu ostatniego półrocza masowego blackoutu w wielu okręgach kraju, przeżywającego długotrwały i głęboki kryzys ekonomiczny. W czasie weekendu przez kilka godzin wskutek wyłączenia prądu nieczynny był internet, a łączność telefoniczna nie działała nawet w stolicy. W ciemnościach pogrążyły się również przedmieścia Hawany. Blackout stał się jedną z głównych przyczyn pogłębienia się braków w zaopatrzeniu sklepów w podstawowe artykuły.
- Peruwiański rybak Maximo Napa Castro, który zaginął po wypłynięciu z portu w grudniu ubiegłego roku, został odnaleziony żywy po 95 dniach spędzonych na morzu. Był skrajnie odwodniony, ale udało się go uratować i wrócił już do rodziny – podały w niedzielę media. - Dziękuję Bogu za to, że dał mi tę szansę (…) Zjadłem ptaka, żółwia, jadłem wszystko, by przeżyć. Nie chciałem stracić rodziny. Nie chciałem umierać - powiedział 61-latek.
- Rosja wciąż wywozi sprzęt wojskowy z syryjskich baz w Latakii i Tartus. Rosyjski samolot Ił-76MD wystartował z Latakii w kierunku Rosji, zgodnie ze zdjęciami satelitarnymi wykonanymi przez firmę technologii kosmicznych Maxar. W ubiegłym tygodniu Morze Śródziemne opuścił rosyjski konwój zwany "syryjskim ekspresem". Tworzyły go dwa statki transportowe Sparta IV i objęta sankcjami Zorza Polarna, którym od opuszczenia portu Tartus w Syrii towarzyszył okręt rosyjskiej marynarki wojennej Aleksander Szabalin. Flota zmierza do Rosji, transportując pojazdy wojskowe i sprzęt zabrany po wycofaniu się Kremla z Syrii.
- W poszukiwaniu sojuszników Rosja posuwa się do zdumiewających propozycji. Zapewniła Etiopię, która nie ma dostępu do morza, że pomoże jej stworzyć flotę wojenną. Rosja podobne obietnice złożyła Etiopii już w 2022 r., ale jej agresja na Ukrainę powstrzymała ich spełnienie. Teraz, jak zapewnił zastępca dowódcy ds. operacji marynarki wojennej Etiopii, komandor Jamal Tufisa, Kreml zobowiązał się pomóc afrykańskiemu krajowi w szkoleniu personelu i "budowaniu potencjału".
