Mniejszość niemiecka oburzona po raporcie ministerstwa. "Nie jesteśmy terrorystami"

Przesadzili. Nie jesteśmy zagrożeniem - mówią przedstawiciele mniejszości niemieckiej i nie kryją oburzenia zapisami w raporcie resortu finansów na temat prania brudnych pieniędzy i finansowania terroryzmu.

Poseł MN Ryszard Galla oraz członek zarządu Towarzystwa i wicemarszałek województwa opolskiego Roman Kolek
Źródło zdjęć: © PAP | Krzysztof Świderski
Arkadiusz Jastrzębski

Dokument "Krajowa ocenie ryzyka prania brudnych pieniędzy oraz finansowania terroryzmu" omawia zagrożenia dla państwa polskiego, a wśród nich wskazuje m.in. na radykalizację diaspory muzułmańskiej. To w tym punkcie eksperci ministerstwa przypominają o możliwości wydalenia cudzoziemców zagrażających bezpieczeństwu, a dalej wymieniają mniejszości narodowe i etniczne żyjące w Polsce.

- Przypomina się, że najliczniejszą z nich są Niemcy. Ten zapis jest zgodny z prawdą. Natomiast niezrozumiałe jest sąsiedztwo, w którym się pojawił i kontekst zagrożeń związanych z finansowaniem terroryzmu - mówił na konferencji prasowej w Opolu Ryszard Galla, poseł i członek zarządu Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców (TSKN) na Śląsku Opolskim.

Galla dodał, że zapis jest "niebywale niepokojący".

Zobacz także: Solidarni z Białymstokiem. Robert Biedroń przemawia na wiecu, w tłumie spięcie

- Zadajemy sobie pytanie: Co jest powodem, że się w takim dokumencie znaleźliśmy? - pytał przedstawiciel mniejszości niemieckiej.

- Autorzy przesadzili - ocenił z kolei w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" Roman Kolek, wicemarszałek województwa opolskiego i również członek władz towarzystwa.

"Groźne przed wyborami"

- Stanowczo protestujemy przeciwko takiej narracji. Teza o zagrożeniu terrorystycznym ze stront mniejszości niemieckiej jest absurdalna, ale może paść na podatny grunt, szczególnie przed wyborami - ostrzegał Kolek.

Zaapelował o wyjaśnienie sprawy, zaznaczając, że "stosunek do mniejszości jest probierzem demokracji w państwie".

Członkowie TSKN przypomnieli również, że wcześniej Ministerstwo Obrony Narodowej miało zbierać informacje o samorządowcach reprezentujących mniejszość niemiecką.

"Wymienienie mniejszości narodowych w najmniejszym nawet stopniu nie oznacza, że są one uznawane jako niebezpieczne.
Dla zachowania spójności merytorycznej przedstawiono jak wygląda w Polsce skład narodowościowy i etniczny. Nie należy tego łączyć z jakąkolwiek oceną mniejszości" - napisał w odpowiedzi na uwagi TSKN Paweł Jurek, rzecznik prasowy resortu finansów.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Dostałeś takiego maila? Policja ostrzega przed oszustami
Dostałeś takiego maila? Policja ostrzega przed oszustami
Strzelanina w Wielkopolsce. To mogły być gangsterskie porachunki
Strzelanina w Wielkopolsce. To mogły być gangsterskie porachunki
Hołownia nie stawił się na przesłuchanie. "Brak szacunku"
Hołownia nie stawił się na przesłuchanie. "Brak szacunku"
Zatrzymanie na Łotwie. Działanie na zlecenie rosyjskiego wywiadu
Zatrzymanie na Łotwie. Działanie na zlecenie rosyjskiego wywiadu
Atak w pociągu w Wielkiej Brytanii. 32-latek usłyszał dziesięć zarzutów
Atak w pociągu w Wielkiej Brytanii. 32-latek usłyszał dziesięć zarzutów
Hołownia nie pojawił się w prokuraturze. Odnaleźliśmy marszałka Sejmu w dalekiej podróży
Hołownia nie pojawił się w prokuraturze. Odnaleźliśmy marszałka Sejmu w dalekiej podróży
6-latek namówił kolegę do ucieczki. W akcji 140 policjantów
6-latek namówił kolegę do ucieczki. W akcji 140 policjantów
Hołownia ambasadorem w Watykanie? "Miejsce w sam raz dla niego"
Hołownia ambasadorem w Watykanie? "Miejsce w sam raz dla niego"
USA groziły interwencją. Prezydent Nigerii gotów spotkać się z Trumpem
USA groziły interwencją. Prezydent Nigerii gotów spotkać się z Trumpem
Porwanie w Olkuszu. Nowe informacje policji
Porwanie w Olkuszu. Nowe informacje policji
Krwawe zajścia kilkadziesiąt km od Zanzibaru. MSZ odradza podróże
Krwawe zajścia kilkadziesiąt km od Zanzibaru. MSZ odradza podróże
Awantura o film spod szpitala. Starosta wyjaśnia, co robią tam Ukraińcy
Awantura o film spod szpitala. Starosta wyjaśnia, co robią tam Ukraińcy