Mniejsze poparcie dla bin Ladena
W niektórych krajach muzułmańskich
spadło poparcie dla Osamy bin Ladena i samobójczych zamachów
bombowych - wynika z międzynarodowego
sondażu, przeprowadzonego przez Pew Research Center z siedzibą w
Waszyngtonie.
14.07.2005 20:30
Sondażem objęto kraje w których dominuje islam - Maroko, Pakistan, Turcję, Indonezję, Jordanię i Liban - a także dziewięć państw północnoamerykańskich i europejskich, Indie i Chiny. Sondaż przeprowadzono przed zamachami terrorystycznymi w Londynie z 7 lipca.
Dyrektor Pew Research Center Andrew Kohut powiedział, na podstawie wyników sondażu, że wprawdzie spadek poparcia dla bin Ladena i samobójczych zamachów bombowych, to dobra wiadomość, ale że przywódca Al-Kaidy wciąż ma w niektórych krajach "znaczną liczbę zwolenników".
W Maroku 26% respondentów przyznało, że ma zaufanie do bin Ladena; w podobnym sondażu sprzed dwóch lat było to 49%.
W Libanie, gdzie w sondażu uczestniczyli zarówno muzułmanie jak i chrześcijanie, tylko 2% respondentów zadeklarowało zaufanie do przywódcy Al-Kaidy; w 2003 r. było to 14%.
W Turcji poparcie dla bin Ladena spadło z 15% do 7%, a w Indonezji z 58% do 35%. Natomiast w Jordanii odsetek tych, którzy ufają bin Ladenowi zwiększył się z 55% w 2003 r. do 60% obecnie, a w Pakistanie - z 45% do 51%.
Na pytanie, czy samobójcze zamachy bombowe mogą być - często lub czasem - usprawiedliwione, w Maroku twierdząco odpowiedziało 13% respondentów (w 2004 roku - 40%). W Indonezji było to 15% (w 2002 r. - 27%).
Poparcie dla samobójczych zamachów spadło w Pakistanie i w Libanie, natomiast wzrosło w Jordanii (do 57% z 43% w 2002 r.).
Zarówno w świecie muzułmańskim, jak i w krajach zachodnich ludzie boją się ekstremizmu islamskiego.