Misja Michała Kamińskiego. Kulisy politycznych rozmów i amerykańskiej wizyty
Czy dojdzie do koalicji PiS z PSL? Ludowcy zaprzeczają, by była rozważana taka wersja zdarzeń, ale o przymiarce do zwarcia szeregów świadczą rozmowy Michała Kamińskiego i Adama Bielana. Jak donosi "Rzeczpospolita", związek z tymi planami mogą mieć amerykańskie wizyty wicemarszałka Sejmu.
Co musisz wiedzieć?
- Michał Kamiński, wicemarszałek Senatu, był dwukrotnie w USA na koszt PSL, budując niezależny kanał komunikacji z administracją Donalda Trumpa.
- Adam Bielan publicznie stwierdził, że Donald Tusk i Radosław Sikorski są niemile widziani w Białym Domu, a administracja Trumpa nie zdementowała tych słów.
- Trwają nieoficjalne rozmowy o przyszłej koalicji PiS z PSL, choć oficjalnie ludowcy zaprzeczają takim planom.
Pierwsze doniesienia o współpracy Michała Kamińskiego i Adama Bielana pojawiły się w kontekście budowania przez PSL niezależnych relacji z administracją Donalda Trumpa. Jak podaje "Rzeczpospolita", Kamiński w ostatnich tygodniach dwukrotnie odwiedził Stany Zjednoczone na koszt PSL, by wzmacniać kontakty partii z amerykańskimi politykami.
Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i szef MON, podkreśla, że jest politykiem, który ma najwięcej spotkań ze stroną amerykańską na wysokim szczeblu. Mówił w sierpniu w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Polska inicjatorem w Europie? "Możemy żądać więcej"
Czy PSL buduje niezależny kanał komunikacji z administracją Trumpa?
PSL stara się wypełnić lukę w relacjach polsko-amerykańskich, które dla rządu Donalda Tuska są obecnie trudne. Premier w przeszłości krytykował Donalda Trumpa, co wykorzystują politycy PiS, przypominając jego wypowiedzi.
Adam Bielan podczas konferencji po spotkaniu Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem stwierdził, że Donald Tusk "raczej nie ma wstępu do Białego Domu". - Jest tu persona non grata - powiedział Adam Bielan w Gabinecie Owalnym podczas konferencji po spotkaniu Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem. Dodał, że to samo dotyczy Radosława Sikorskiego.
Administracja Trumpa nie odniosła się do tych słów, co - jak komentuje "Rzeczpospolita" - może być uznane za milczącą akceptację. PSL, świadome tych trudności, powierzyło Kamińskiemu zadanie budowania własnych relacji z USA. Podczas ostatniej wizyty w USA Kamiński spotkał się m.in. z Sebastianem Gorką, bliskim współpracownikiem prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Jakie są kulisy rozmów o koalicji PiS z PSL?
Nieoficjalnie mówi się, że Kamiński i Bielan od dłuższego czasu pracują nad możliwą współpracą PiS z PSL. Jedno z tajnych spotkań polityków wyszło na jaw i było szeroko komentowane w związku z obecnością marszałka Szymona Hołowni. Próby zbliżenia obu partii trwają od kilku lat, choć dotąd nie przyniosły efektów.
Oficjalnie PSL zaprzecza planom współpracy z PiS, a lider partii Władysław Kosiniak-Kamysz wyklucza taką koalicję. Jednak według "Rzeczpospolitej" Jarosław Kaczyński woli współpracę z PSL niż z Konfederacją, a rozmowy o przyszłej koalicji są kontynuowane.
Przeczytaj również: Prokuratura umarza sprawę działek Morawieckich. Jest wyjaśnienie
Czy misja Kamińskiego w USA wpłynie na przyszłość PSL?
Wicepremier Kosiniak-Kamysz jest zadowolony z efektów działań Kamińskiego w USA, choć oficjalnie nie autoryzuje innych rozmów politycznych wicemarszałka Senatu. Waldemar Pawlak, jeden z pomysłodawców misji Kamińskiego, stwierdził: - W takich sytuacjach dobrze jest polegać na szerszym gronie doradców, a nie na pojedynczych osobach, i trzeba brać pod uwagę obiektywne poglądy całego klubu. Według "Rzeczpospolitej" PSL liczy na to, że niezależny kanał komunikacji z administracją Trumpa pozwoli partii wzmocnić swoją pozycję na krajowej scenie politycznej, niezależnie od przyszłych sojuszy.
Źródło: "Rzeczpospolita"