Minuty dzieliły ich od śmierci. Matka i jej syn trafili do szpitala
W Oświęcimiu doszło do groźnego zdarzenia, które mogło zakończyć się tragicznie. Matka i jej 12-letni syn zostali uratowani przed zatruciem czadem dzięki szybkiej interwencji strażaków.
W niedzielę, 9 lutego, w Oświęcimiu doszło do niebezpiecznego incydentu związanego z ulatnianiem się czadu. Strażacy zostali wezwani na ul. Stefana Czarneckiego około godz. 18, gdzie odkryli wysokie stężenie tlenku węgla już na klatce schodowej.
Dzięki ich szybkiej reakcji, kobieta i jej 12-letni syn zostali bezpiecznie ewakuowani z mieszkania i przewiezieni do szpitala.
Przyczyną ulatniania się czadu był niesprawny piecyk gazowy. To zdarzenie jest jednym z wielu, które miały miejsce w Małopolsce w ostatnim czasie. W styczniu strażacy z regionu interweniowali aż 30 razy w związku z podobnymi przypadkami, a osiem osób zostało poszkodowanych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump postawił na swoim. Pierwsze deportacje z USA do Guantanamo
Tlenek węgla - cichy zabójca
Tlenek węgla, znany jako czad, jest bezwonny i niezwykle niebezpieczny. Wysokie stężenie tego gazu może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, a nawet śmierci. Dlatego tak ważne jest regularne sprawdzanie stanu technicznego urządzeń gazowych w domach.