Minister zdrowia: pik zachorowań na legionellozę mamy za sobą
Pik zachorowań na Legionellozę mamy już za sobą - przekonuje minister zdrowia Katarzyna Sójka. Podkreśla, że są jeszcze pacjenci w stanie ciężkim, ale coraz mniej osób trafia do szpitali.
Szefowa MZ Katarzyna Sójka w rozmowie z TVP Info była pytana o bieżącą sytuację związaną z zakażeniami bakterią legionella. Minister zwróciła uwagę, że najtrudniejsza sytuacja jest w Rzeszowie w województwie podkarpackim.
- Jesteśmy w okresie letnim. Mamy warunki sprzyjające, warunki, które obserwujemy rok do roku, że te zakażenia się pojawiają, natomiast uwagę zwraca Rzeszów, gdzie te zakażenia mają trochę większe rozproszenie - powiedziała Sójka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choroba legionistów i gorączka Pontiac. Prof. Simon wyjaśnia, kto jest narażony
Podkreśliła, że w tym zakresie odpowiednie służby ściśle ze sobą współpracują. - Wszystkie służby, które są potrzebne docierają, wspierają i tak naprawdę analizują tę sytuację, podejmowane są konkretne działania, które mają na celu ustalenie tego źródła (zakażeń - PAP). Prawdopodobnym źródłem są wodociągi, dlatego też rozproszenie tych zakażeń jest odmienne niż w każdym innym miejscu - wskazała szefowa MZ.
Jak wyjaśniła, legionella jest bakterią powszechną, ale muszą pojawić się sprzyjające warunki, które spowodują, że to zakażenie dotrze do człowieka. - Źródłem może być właśnie woda, jakieś sanitariaty, jak również klimatyzacja, która nie jest w odpowiedni sposób czyszczona - podkreśliła Sójka.
Sójka: sytuacja się stabilizuje
Przekazała, że sytuacja związana z zakażeniami legionellą powoli się stabilizuje. - Widać w tej chwili, że pewien pik zachorowań mamy już za sobą. Mamy jeszcze pacjentów w stanie cięższym, patrzymy na tę sytuację, natomiast - póki co - możemy uspokoić, widzimy, że coraz mniej pacjentów trafia do szpitala - dodała minister.
We wtorek rzeszowski sanepid poinformował, że zmarło 14 osób zakażonych bakterią Legionella pneumophila, wszystkie miały choroby współistniejące. Dotychczas zakażenie bakterią potwierdzono łącznie u 159 osób, w tym u dziewięciu nowych pacjentów szpitali woj. podkarpackiego i Lublina.
Cały czas prowadzone jest dochodzenie epidemiologiczne w celu ustalenia źródła zakażenia, a także inne działania przeciwepidemiczne, w tym kontrole i pobór wody do badań laboratoryjnych.
Pierwsze zgłoszenie o zakażeniu bakterią sanepid otrzymał w czwartek 17 sierpnia.
Legionelloza. Czym jest?
Legionelloza to choroba układu oddechowego. Jest chorobą zakaźną, ale nie zaraźliwą. Wywołują ją bakterie legionella, które występują w wodzie i rozmnażają się w temperaturze 20-50 stopni Celsjusza.
Legionellą nie można się zarazić od człowieka ani pijąc wodę, w której znajduje się bakteria. Do zakażenia dochodzi podczas wdychania aerozolu, który powstał ze skażonej wody, np. z nebulizatora lub przez mikroaspirację wody. Szczególnie narażone są osoby przewlekle chore i z obniżoną odpornością.
Czytaj więcej: