Minister szkolnictwa w Iraku celem zamachu
W zamachu bombowym, którego celem był iracki minister szkolnictwa wyższego Sami al-Muzafar, zginął rano w Bagdadzie jeden cywil, a co najmniej trzej funkcjonariusze ochrony zostali ranni. Sam minister nie ucierpiał.
Bomba samochodowa eksplodowała w śródmiejskiej dzielnicy Karrada przy konwoju czterech aut, w którym jechał Muzafar. Na razie nie wiadomo, czy zamachu dokonał samobójca, czy też bombę zdetonowano zdalnie.
Początkowo część źródeł w irackim MSW informowała, że celem zamachu był konwój wiozący ministra oświaty, Abdela Falaha Hasana.
Muzafar, szyita, wszedł do irackiego parlamentu tymczasowego w styczniu zeszłego roku jako kandydat niezależny, ale w wyborach do stałego parlamentu 15 grudnia nie startował. W czasach Saddama Husajna wykładał biochemię na Uniwersytecie Bagdadzkim, a po upadku dyktatora wiosną 2003 roku został rektorem tej uczelni.
Rebelianci iraccy, głównie arabscy sunnici, atakują nieustannie siły bezpieczeństwa i dokonują zamachów na ludzi irackiego rządu, zdominowanego przez szyitów.
Zamach nastąpił w czasie, gdy politycy szyiccy, kurdyjscy i sunniccy kontynuują trudne rozmowy na temat utworzenia rządu jedności narodowej.