Minister radzi, jak oszczędzać. "Mam w domu 17 stopni"
Anna Moskwa radzi, by każde gospodarstwo domowe w Polsce zrobiło sobie "rachunek sumienia" i przyjęło program oszczędzania energii i wody. - Ja obniżyłam temperaturę w domu do 17 stopni - zapewniła w czwartek na antenie Radia ZET.
Minister klimatu Anna Moskwa stwierdziła, że Polacy już od dawna powinni oszczędniej zużywać prąd, gaz i wodę. Zanim skłoniły ich do tego galopujące ceny za ich zużycie.
- Musimy się sporo nauczyć, jeśli chodzi o dobre nawyki: wyłączanie światła, ładowarki, ogrzewanie na poziomie niższych temperatur. Przestrzenie wspólne w blokach, gdzie ciągle widzimy otwarte okna i termostaty ustawione na najwyższym poziomie – wyliczała minister. Radziła, by każde gospodarstwo domowe "zrobiło sobie rachunek sumienia i przyjęło program oszczędzania".
"17 stopni? To zdrowa temperatura"
Wtedy Bogdan Rymanowski zapytał ją, czy sama wdrożyła taki "program oszczędzenia". - Ja to zrobiłam dużo wcześniej. Obniżyłam temperaturę w domu – w przestrzeniach wspólnych mamy 17 stopni, a tych częściej użytkowanych 19. Można się do tego przyzwyczaić. To zdrowa temperatura dla organizmu - zapewniła.
Z pewnością wielu Polaków ma odmienne zdanie na temat komfortu termicznego niż pani minister.
Źródło: Radio ZET