PolskaMiller zadowolony z przegranej Le Pena

Miller zadowolony z przegranej Le Pena

Premier Leszek Miller powiedział w poniedziałek w Łodzi, że jest zadowolony, iż lider skrajnej prawicy Jean-Marie Le Pen przegrał w wyborach prezydenckich we Francji.

Jestem bardzo zadowolony, że Le Pen przegrał, bo to jest symbol szowinizmu, rasizmu, dezintegracji europejskiej a nie integracji. Dziwię się, że są Polacy, zwłaszcza politycy, którzy cieszą się, iż Le Pen jest liczącą się postacią na francuskiej scenie politycznej - mówił premier Miller podczas spotkania z dziennikarzami.

Dodał, że Le Pen oznacza wrogość do obcych, a my dla Le Pena jesteśmy tymi obcymi.

Zapytany przez dziennikarzy czy SLD wycofa się z pomysłu aby to radni w drugiej turze wybierali prezydenta, burmistrza lub wójta, premier odpowiedział, że tę kwestię będą rozstrzygać teraz w parlamencie posłowie, ale powinno się iść w kierunku takim, żeby obywatele mieli autentyczne poczucie, że decydują o wyborze.

Musimy wziąć pod uwagę, że ten pomysł spotkał się z wieloma zastrzeżeniami i nie ma sensu forsować czegoś, co nie ma szansy powodzenia. Więc gdybyśmy uznali, że nie można wokół tego pomysłu zgromadzić większości parlamentarnej, to trzeba to dokładnie przemyśleć i ewentualnie się wycofać - stwierdził Miller.

Premier zapowiedział, że we wtorek zostanie opublikowany w Internecie raport mówiący o nieprawidłowościach w spółkach skarbu państwa.

Premier odniósł się również do informacji o wykryciu w Polsce przypadku BSE. Jego zdaniem, system badań, który funkcjonuje dowiódł swojej skuteczności. Na 100 tys. próbek jedna wykazała obecność zarodów choroby szalonych krów. Tym bardziej można mieć pewność, że zarażone zwierzę nie przedostanie się do konsumpcji.

Leszek Miller przyjechał do Łodzi na uroczystość uruchomienia nowej linii produkcyjnej w fabryce Merloni Indesit Polska, producenta sprzętu AGD. (aka)

millerle penpremier
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)