Miller ma nadzieję, że frekwencja wyborcza będzie wysoka
(PAP/Andrzej Zbraniecki)
Lider SLD Leszek Miller ma nadzieję, że frekwencja wyborcza w tegorocznych wyborach będzie wysoka. Miller razem z małżonką głosował w niedzielę po godz. 13 w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 285 w Łodzi.
Chciałbym, by jak najwięcej Polaków wzięło udział w dzisiejszych wyborach. Każdy parlament, niezależnie od składu politycznego, będzie miał większą satysfakcję, jeśli legitymacja wynikająca także z frekwencji będzie silniejsza - powiedział przewodniczący po wyjściu z lokalu wyborczego.
Wyjaśnił, że choć mieszka w Warszawie, głosował w Łodzi, bo tutaj kandyduje i zabiega o sympatię wyborców. Dodał, że nie wyobraża sobie, by miał gdzie indziej głosować. (mon)