Milionowy majątek Mariana Banasia. CBA ma poważne wątpliwości

Nowe informacje o kontroli oświadczeń majątkowych prezesa NIK Mariana Banasia. Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, podczas sprawdzania przez CBA dokumentów urzędnika, pojawiły się poważne wątpliwości co do uzyskania przez niego sporego majątku. - Są spore rozbieżności między urzędniczą pensją, oszczędnościami, wydatkami a stanem posiadania - mówią WP nasi informatorzy.

Mimo kontrowersji wokół majątku, Marian Banaś wrócił do pracy w NIK
Źródło zdjęć: © East News | Jan Bielecki
Sylwester Ruszkiewicz

Rozmawiamy z jednym z funkcjonariuszy służb, którzy mieli możliwość poznać kulisy kontroli oświadczeń majątkowych Mariana Banasia. Opowiada nam, jak wyglądało sprawdzenie urzędnika i jakie wątpliwości pojawiły się w trakcie czynności.

Rachunki, skarbówka i wyjazdy za granicę

- Oficjalnie kontrola dotyczyła oświadczeń majątkowych za lata 2015-2019. Ale sprawdza się majątek kilka lat wstecz. Banaś był wiceministrem finansów za pierwszych rządów PiS, wtedy musiał złożyć oświadczenia majątkowe. Odszedł z resortu finansów w 2008 roku. Później pracował w krakowskiej delegaturze NIK – mówi nam nasz informator, oficer służb znający kulisy kontroli oświadczeń finansowych.

- Z tamtego okresu sprawdza się wszystko. Pensje, nagrody, dodatki. Analizuje na podstawie danych z GUS: ile przeciętnie rodzina w tamtym okresie wydawała na zakupy, utrzymanie, odzież, wyposażenie mieszkania, a nawet na kino czy teatr. Porównuje się wszystko ze stanem posiadania i oszczędnościami – mówi nam nasze źródło.

- Prześwietla się historie rachunków bankowych, realizuje czynności przy pomocy banków i urzędów skarbowych. Do CBA trafiają kopie PIT-ów. Tak więc jeśli ktoś wyjeżdżał za granicę, przychodzi informacja ze Straży Granicznej. Pyta się wówczas kontrolowanej osoby o koszt wyjazdu i zestawia z rachunkami – opowiada nasz informator.

Marian Banaś zaszkodził PiS w wyborach? Komentarz Adama Bielana

Według ostatniego oświadczenia z połowy 2019 roku (urzędnik składał je po nominacji na stanowisko ministra finansów), majątek Banasia jest liczony w milionach złotych. Jak wyliczył portal money.pl – szacuje się, że od 6 do 8 milionów złotych.

W jaki sposób Banaś będąc wiceministrem, później urzędnikiem NIK i znowu wiceministrem zgromadził tak pokaźny majątek? Według kontrolerów z CBA, to właśnie ta kwestia ma budzić największe wątpliwości i podejrzenia. Nieoficjalnie, część zgromadzonego majątku nie przekłada się na odkładane oszczędności, otrzymywane pensje, przedstawiane rachunki.

Oszczędności, mieszkania i domy

Według ostatniego dostępnego oświadczenia majątkowego, Banaś ma około 156,5 tys. zł oszczędności. Wraz z żoną mogą się pochwalić własnością dwóch domów o powierzchni odpowiednio 700 metrów kwadratowych (w tym przypadku to własność żony) oraz drugiego o powierzchni 50 metrów kwadratowych (to dom rodzinny Mariana Banasia).

Do tego rodzina Banasiów ma trzy mieszkania o powierzchni: 71 metrów kwadratowych, 76 metrów kwadratowych (współwłasność z żoną) oraz o powierzchni 40 metrów kwadratowych. Nie wszystkie lokale mają zaznaczony stan własności - czy jest to tylko majątek Banasia, czy jest to majątek wspólny.

Jak wynika z szacunków money.pl, tylko trzy mieszkania należące do Mariana Banasia i jego żony mogą być warte ok.1,7 - 1,8 mln zł. Sporo warte są również dwa domy. Jak wynika z danych banku PKO BP, średnia cena domu jednorodzinnego w Małopolsce w pierwszym kwartale tego roku wynosiła 4,4 tys. zł za metr kwadratowy. Na tej podstawie można przyjąć, że dwie kolejne nieruchomości podnoszą majątek Mariana Banasia i jego żony o około 3,3 mln zł. Tyle mogą być warte w momencie wystawienia na sprzedaż.

Kolejnym składnikiem majątku jest kontrowersyjna 400-metrowa kamienica na krakowskim Podgórzu. Oświadczenie majątkowe Mariana Banasia z czerwca tego roku wykazuje, że był wtedy jej właścicielem. W sierpniu br. sprzedał nieruchomość. Według informacji "Rzeczpospolitej" za 400-metrową nieruchomość nabywca zapłacił 4,5 mln zł.

Decyzja już zapadła?

Przypomnijmy, kontrola oświadczeń majątkowych Banasia zakończyła się 16 października. Postępowanie obejmowało oświadczenia majątkowe złożone w latach 2015-2019. Trwało od 16 kwietnia. Według RMF FM, kontrola miała wykazać przynajmniej dwie nieprawidłowości związane z kwestiami skarbowymi. Chodzi o niejasny sposób rozliczania podatków przez obecnego szefa NIK.

Prezes NIK wniósł zastrzeżenia do protokołu z kontroli. Trafiły one formalnie na początku tego tygodnia. Po przeanalizowaniu ich przez szefa CBA, Biuro podejmie decyzję co dalej. Nieoficjalnie mówi się, że kierownictwo służby zawiadomi w tej sprawie prokuraturę.

Marian Banaś bronił się, że wszystkie procedury odbyły się zgodnie z prawem. W oświadczeniu przekazanym PAP zapewnił, że wszystkie nieruchomości nabył na podstawie aktów notarialnych w sposób uczciwy i zgodny z prawem, w tym również kamienicę, która stała się - w jego opinii - powodem ataku na jego osobę. Podkreślił też, że łączenie go z działalnością osób podejrzanych o popełnienie przestępstw karno-skarbowych, a zatrudnionych wcześniej w resorcie finansów, jest manipulacją i nadużyciem.

Irytacją zachowaniem Banasia nie kryją politycy PiS, którzy zagłosowali za jego kandydaturą na prezesa NIK. Jak przyznał wiceprezes partii Adam Lipiński, urzędnik stał się problemem dla Prawa i Sprawiedliwości. - Jest kilka magicznych sposobów, by przestał pełnić tę funkcję; liczę na jeden z nich, ale nie mogę mówić o szczegółach – powiedział tajemniczo Lipiński w Radiu Wrocław.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Myśliwce NATO poderwane. Alert w Rumunii
Myśliwce NATO poderwane. Alert w Rumunii
"Pięciu policjantów". Nowe informacje o awanturze Martyniuka w samolocie
"Pięciu policjantów". Nowe informacje o awanturze Martyniuka w samolocie
Tokio zamiast Budapesztu. Ujawnili plan Trumpa
Tokio zamiast Budapesztu. Ujawnili plan Trumpa
Rodzina Tuska podsłuchiwana Pegasusem? Jest reakcja premiera
Rodzina Tuska podsłuchiwana Pegasusem? Jest reakcja premiera
Wpadka agenta. 24-latek podejrzany o współpracę z obcym wywiadem
Wpadka agenta. 24-latek podejrzany o współpracę z obcym wywiadem
Krwawa noc w Ukrainie. Zmasowany atak Rosji
Krwawa noc w Ukrainie. Zmasowany atak Rosji
43 kg narkotyków. Nalot policji na laboratorium
43 kg narkotyków. Nalot policji na laboratorium
Auto wpadło do rzeki. Były żołnierz bez wahania rzucił się na ratunek
Auto wpadło do rzeki. Były żołnierz bez wahania rzucił się na ratunek
Incydent przed Białym Domem. Samochód uderzył w bramę wjazdową
Incydent przed Białym Domem. Samochód uderzył w bramę wjazdową
Dron uderzył w Sumy. Świadek wszystko nagrał
Dron uderzył w Sumy. Świadek wszystko nagrał
Fałszywi policjanci zatrzymani. Napadli na dom jubilera
Fałszywi policjanci zatrzymani. Napadli na dom jubilera
Samolot premiera Australii awaryjnie ląduje w USA. Ranny członek załogi
Samolot premiera Australii awaryjnie ląduje w USA. Ranny członek załogi