Milicja rozpędziła kijowski tzw. Euromajdan
Brutalna akcja milicji na kijowskim Majdanie
Ukraiński protest spacyfikowała milicja
Bito nas bardzo agresywnie(...) Duża część rannych nie została odwieziona do szpitala, lecz do komisariatu. Ludzie mają połamane ręce, rozbite głowy - tak rozprawiono się z protestem na kijowskim Majdanie. Wśród pobitych przez milicję jest co najmniej dwóch obywateli Polski.
Jeden z pobitych to dziennikarz Tomasz Piechal z portalu Eastbook. Drugi, Jacek Zabrocki, jest dyrektorem jednego z polskich koncernów na Ukrainie.
- Kiedy zaczęła się pacyfikacja, siedziałem na Majdanie. Miałem na sobie szalik z napisem Polska. Kiedy to zobaczyli "Berkutowcy" usłyszałem okrzyk: "Internacjonał !" i dostałem pałą po głowie. Padłem na ulicę. Ludzie odstawili mnie do ambulansu - relacjonuje Zabrocki.
W wyniku akcji milicji co najmniej kilkadziesiąt osób zostało rannych. Służby użyły pałek i gazu łzawiącego, poinformował jeden z organizatorów protestu Sergiej Milniczenko.