PolskaMilczanowski ma zarzut w sprawie Oleksego

Milczanowski ma zarzut w sprawie Oleksego

Były szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Andrzej Milczanowski jest podejrzany o ujawnienie tajemnicy państwowej w związku ze "sprawą Oleksego" z 1995 r. O postawieniu zarzutu poinformowała w czwartek stołeczna Prokuratura Apelacyjna, która nadzoruje tajne śledztwo, prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie.

09.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

W czwartek Milczanowski został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Grozi mu do 5 lat więzienia. Z uwagi na tajny charakter sprawy nie ujawniono żadnych szczegółów.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie badała, czy Milczanowski, jako funkcjonariusz publiczny, dopuścił się przekroczenia obowiązków służbowych, m.in. ujawnienia tajemnicy państwowej, gdy w grudniu 1995 r. mówił w Sejmie, że ówczesny premier Józef Oleksy (SLD) był źródłem informacji dla wywiadu byłego ZSRR, a później Rosji. Na możliwość przestępstwa wskazywały ustalenia sejmowej komisji nadzwyczajnej, która badała legalność działań organów państwa ws. Oleksego.

Śledztwo umorzono w sierpniu 1998 r. Śledztwo umorzono, bo tak nakazywały przepisy kodeksu postępowania karnego - mówił wtedy dziennikarzom Zbigniew Goszczyński, zastępca szefa warszawskiej prokuratury. Z częścią materiałów śledztwa prokuratura zapoznała Oleksego, uznając go - zgodnie z kodeksem postępowania karnego - za pokrzywdzonego w sprawie. Nieoficjalnie mówiono, że podstawą umorzenia były przepisy mówiące, że za swe działania były minister może odpowiadać tylko przed Trybunałem Stanu.

Jednak Oleksy odwołał się od tej decyzji do Prokuratury Apelacyjnej. Ta podtrzymała decyzję, wobec czego cała sprawa trafiła do sądu. W marcu 2000 r. warszawski Sąd Rejonowy nakazał wznowić śledztwo.

W 1997 r. prokuratura otrzymała sprawozdanie sejmowej komisji nadzwyczajnej, która badała legalność działań w sprawie Oleksego. Według przyjętego 19 grudnia 1996 r. przez Sejm sprawozdania, działania w tej sprawie oficerów Urzędu Ochrony Państwa oraz Milczanowskiego mogły naruszać prawo, ale można byłoby to stwierdzić dopiero po ewentualnym śledztwie i procesie.

W początkach 1996 r. Oleksy zrezygnował ze stanowiska premiera, gdy prokuratura wojskowa wszczęła śledztwo o szpiegostwo w jego sprawie. Umorzono je w kwietniu 1996 r. Prokuratura uznała, że nie doszło do przestępstwa.

W 1997 r. posłowie SLD złożyli wniosek o postawienie Milczanowskiego przed Trybunałem Stanu. Zarzucili mu, że przedstawiając w Sejmie informacje objęte tajemnicą państwową, naraził na szkodę interesy państwa i naruszył dobra osobiste Oleksego. We wrześniu 2001 r. Sejm zdecydował o umorzeniu postępowania w tej sprawie. (jask)

oleksymilczanowskiprokuratura
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)