Mija 76 lat od napaści Związku Radzieckiego na Polskę

17 września 1939 roku, zgodnie z tajnym protokołem Paktu Ribbentrop-Mołotow, Armia Czerwona przekroczyła granice naszego kraju, a Związek Radziecki złamał pakt o nieagresji z Polską, który miał obowiązywać do końca 1945 roku.

Obraz
Źródło zdjęć: © Wikipedia

Część historyków uważa radziecką agresję za IV rozbiór Polski, a zdecydowana większość - za agresję wojskową, podjętą, tak jak niemiecka 1 września, bez wypowiedzenia wojny. Historycy są zgodni, że dla Stalina była to również osobista zemsta za klęskę poniesioną podczas najazdu na Polskę w 1920 roku.

Po napaści ZSRR w 1939 roku, nastąpiły masowe deportacje na Syberię i do Kazachstanu, które objęły około półtora miliona Polaków, w tym kobiet i dzieci. W hołdzie ofiarom wywózek, w 2013 roku Sejm Rzeczpospolitej ustanowił 17 września Dniem Sybiraka.

Rosjanie zaatakowali nasz kraj o godzinie 6. nad ranem. Uderzyli na tyły polskich wojsk walczących z Niemcami. Dwie godziny wcześniej Ludowy Komisariat Spraw Zagranicznych ZSRR przekazał polskiemu ambasadorowi notę, w której zamieszczono niezgodne z prawdą oświadczenie o rozpadzie państwa polskiego, ucieczce rządu polskiego i konieczności ochrony ludności na wschodnich terenach.

Po uderzeniu na Polskę, Armia Czerwona dokonywała wielu zbrodni wojennych, mordując jeńców i masakrując ludność cywilną. Propaganda sowiecka nazywała atak "wyprawą wyzwoleńczą" w obronie "ludności zachodniej Ukrainy i zachodniej Białorusi".

W wyniku agresji do niewoli trafiło około 18 tysięcy polskich oficerów. Spośród nich 15 tysięcy zostało wywiezionych do obozów w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku. Na mocy dekretu Stalina z marca 1940 roku zostali rozstrzelani przez NKWD, a ich ciała pochowano w masowych grobach w Katyniu, Miednoje i Charkowie.

Prof. Roszkowski o sowieckiej agresji na Polskę

- Agresja sowieckiej Rosji na Polskę przypieczętowała ostateczną klęskę naszego państwa - ocenia historyk profesor Wojciech Roszkowski. Przypomina, że 17 września był przypieczętowaniem tego, co zrobili Ribbentrop i Mołotow 23 sierpnia 1939 roku.

Oficjalnie podpisali pakt o nieagresji, który w rzeczywistości był układem sojuszniczym, bo tajny protokół zakładał podział sfer wpływów i de facto rozbiór Polski.

Po 17 września 1939 roku rozpoczęła się totalna zagłada narodu polskiego - przypomina profesor Roszkowski. Setki osób wywożono w głąb ZSRR i mordowano do 1941 roku. Zginęły elity polskiego narodu w takich miejscach kaźni, jak Katyń, Miednoje, Charków czy Bykownia.

Historyk podkreślił, że atak sowieckiej Rosji na Polskę odcisnął piętno na naszym kraju i jego rozwoju na kolejne długie lata. Masowe mordy, a później przymusowa emigracja Polaków spowodował niejako "dziurę" w polskich elitach. Miało to ogromny wpływ na tworzenie nowego państwa, kontrolowanego przez Sowietów.

Profesor Wojciech Roszkowski zwraca również uwagę, że obaj agresorzy - Niemcy i Rosjanie - zahamowali rozwój gospodarczy Polski na wiele lat. Przed wojną nasz kraj miał średni dochód krajowy na obywatela porównywalny z Hiszpanią, Grecją czy Finlandią. Wojna zatrzymała nas w tym rozwoju na długie lata.

Rosyjscy obrońcy praw człowieka oddają hołd ofiarom Katynia

Rosyjskie stowarzyszenie „Memoriał” wydało książkę poświęconą zbrodni katyńskiej. Premierę publikacji zaplanowano na 17 września, aby przypomnieć o napaści w 1939 r. Związku Radzieckiego na Polskę.

Książka nosi tytuł „Zabici w Katyniu” i jest rozszerzoną wersją polskiej edycji wydanej przez Ośrodek Karta. Nad jej tłumaczeniem i redakcją naukową pracował zespół stowarzyszenia „Memoriał” pod kierownictwem szefa sekcji polskiej Aleksandra Gurianowa. Publikacja liczy 900 stron i zawiera dane biograficzne 4415 jeńców obozu w Kozielsku. Rosyjscy obrońcy praw człowieka wspierają działania rodzin ofiar zbrodni katyńskiej, które domagają się od rosyjskich władz pełnej rehabilitacji rozstrzelanych wiosną 1940 r. na rozkaz Józefa Stalina żołnierzy polskiej armii. W 2010 r. Duma Państwowa przeprosiła Polaków za tę zbrodnię, a prezydent Dmitrij Miedwiediew przekazał Polsce część akt śledztwa katyńskiego. Jednak do tej pory Moskwa nie ujawniła wszystkich dokumentów, które między innymi mogą zawierać informacje o katach.

Zobacz również: Stalingrad - największa bitwa w historii

Wybrane dla Ciebie
Merz o spotkaniu Trump-Zełenski. Złe wieści dla Ukrainy
Merz o spotkaniu Trump-Zełenski. Złe wieści dla Ukrainy
Szalona ucieczka matizem zakończona dramatycznym wypadkiem. Nagranie
Szalona ucieczka matizem zakończona dramatycznym wypadkiem. Nagranie
Amerykański generał przyznał, że pomaga mu ChatGPT
Amerykański generał przyznał, że pomaga mu ChatGPT
Sum gigant w Poznaniu. "Tę rybę już znam"
Sum gigant w Poznaniu. "Tę rybę już znam"
Nowe informacje po wypadku autokaru w Austrii. Stan Polaków ciężki
Nowe informacje po wypadku autokaru w Austrii. Stan Polaków ciężki
Dachowanie na S7. Jest nagranie z policji
Dachowanie na S7. Jest nagranie z policji
Zadzwoniła na 112. Zadziwiająca rozmowa z operatorem
Zadzwoniła na 112. Zadziwiająca rozmowa z operatorem
Gigantyczny karambol na północy Europy. Wszystko przez "czarny lód"
Gigantyczny karambol na północy Europy. Wszystko przez "czarny lód"
Trump spotka się z Kimem? Trwają rozmowy
Trump spotka się z Kimem? Trwają rozmowy
Kwaśniewski wyznał, jak Rosjanie go wkręcili w rozmowę z Poroszenką
Kwaśniewski wyznał, jak Rosjanie go wkręcili w rozmowę z Poroszenką
Łuna nad lotniskiem. Ogromny pożar w stolicy Bangladeszu
Łuna nad lotniskiem. Ogromny pożar w stolicy Bangladeszu
Eksplozja na tankowcu w Zatoce Adeńskiej. To mógł być pocisk
Eksplozja na tankowcu w Zatoce Adeńskiej. To mógł być pocisk