Mieszkańcy Częstochowy zadecydowali o losie prezydenta
Prezydent Częstochowy Tadeusz Wrona został odwołany ze stanowiska w niedzielnym referendum - to oficjalny wynik głosowania podany przez częstochowską delegaturę Krajowego Biura Wyborczego (KBW). Za odwołaniem Wrony opowiedziała się zdecydowana większość wyborców, którzy wzięli udział w referendum.
15.11.2009 | aktual.: 16.11.2009 01:01
Jak poinformował dyrektor delegatury KBW Andrzej Jedyk, po przeliczeniu wszystkich głosów okazało się, że do urn poszło blisko 42 tys. wyborców. Za odwołaniem prezydenta zagłosowało 39 284 z nich, przeciwko było 2259. Frekwencja wyniosła 21,32%.
- To już ostateczne i oficjalne wyniki referendum - powiedział Jedyk.
Uprawnionych do udziału w głosowaniu było prawie 197 tys. mieszkańców miasta. Aby referendum było ważne, musiało w nim wziąć udział co najmniej 30 tys. 788 wyborców. To 3/5 liczby osób biorących udział w drugiej turze wyborów z 2006 r., w których Wrona został wybrany na prezydenta.
Jeżeli wyniki referendum potwierdzą się, w ciągu 90 dni od ich ogłoszenia w Częstochowie odbędą się przedterminowe wybory. Nowy prezydent będzie pełnił funkcję do przyszłorocznych wyborów samorządowych.
Rzecznik Wspólnoty Samorządowej Tadeusza Wrony Marcin Maranda nie chciał na razie komentować wyników referendum. - Mamy póki co jedynie szczątkowe dane - wyjaśnił.
Przeciwnicy Wrony doprowadzili do referendum zarzucając prezydentowi m.in. prowadzenie polityki nadmiernie uwzględniającej interesy Jasnej Góry, nietrafione inwestycje i nadmierne zadłużanie miasta. Uważają np., że po planowanym remoncie nieodnowionych jeszcze części Alei Najświętszej Marii Panny - wbrew wcześniejszym deklaracjom - zostaną one zamknięte dla ruchu, na czym ucierpią handlowcy i właściciele okolicznych budynków. W tej sprawie kamienicznicy protestowali w kwietniu - wywieszając wówczas czarne flagi.
Po raz pierwszy Wrona był prezydentem Częstochowy w latach 1990-95. Od 1993 do 1995 był członkiem Komisji Wspólnej Rządu i Środowisk Samorządowych oraz Rady ds. Samorządu Terytorialnego przy Prezydencie RP. W latach 1997-2001 był posłem AWS.
Liczącym blisko ćwierć miliona mieszkańców miastem zaczął rządzić ponownie w roku 2002. Wygrał także kolejne wybory, w 2006 r., pokonując w drugiej turze Halinę Rozpondek z Platformy Obywatelskiej.
W latach 1992-1995 oraz 2003-2007 Wrona był członkiem Kongresu Władz Lokalnych i Regionalnych Rady Europy w Strasburgu. Obecnie pełni funkcję wiceprezesa Związku Miast Polskich, reprezentuje także polski samorząd w Komitecie Regionów w Brukseli.
Referendum w sprawie odwołania prezydenta Wrony nie było jedynym zorganizowanym w niedzielę w regionie częstochowskim. Mieszkańcy gminy Herby decydowali, czy chcą odwołania ze stanowiska wójta Romana Banducha. Tamto referendum było nieważne - do urn poszło jedynie 442 wyborców, czyli 7,9% uprawnionych. Aby wyniki referendum były ważne powinno było w nim wziąć udział 1855 osób. W jednym z obwodów na 551 wyborców zagłosowało tylko trzech, podczas gdy komisja liczyła osiem osób - poinformował dyrektor Jedyk.
Były to kolejne w ostatnim czasie w woj. śląskim referenda w sprawie odwołania lokalnych władz. Przed tygodniem w Gliwicach zorganizowano głosowanie w sprawie odwołania prezydenta Zygmunta Frankiewicza i tamtejszej rady miejskiej. Tamto referendum było nieważne także z powodu zbyt niskiej frekwencji.