Mieszkała ze zwłokami, bo nie chciała być sama
Policja w Jackson w stanie Michigan dokonała makabrycznego odkrycia. W jednym z domów znaleziono zmumifikowane zwłoki mężczyzny - informuje "Huffington Post".
Policja przeszukała dom, kiedy krewni Charlesa Williama Ziglera poinformowali, że mężczyzna od dłuższego czasu się z nimi nie kontaktował.
Właścicielka domu, 72-letnia Linda Chase, była partnerką zmarłego mężczyzny. W lokalnych mediach wyznała, że owszem, pobierała rentę zmarłego, ale to nie dlatego trzymała jego zwłoki w domu i nie zgłosiła nikomu śmierci mężczyzny. Powiedziała, że po prostu lubiła towarzystwo Ziglera.
72-latka wyznała w mediach, że nie chciała być sama, a Zigler był jedynym mężczyzną, który kiedykolwiek zwrócił na nią uwagę.
Kobieta powiedziała, że mężczyzna zmarł kilka miesięcy temu, ale policja twierdzi, że zgon nastąpił w okolicach Świąt Bożego Narodzenia 2010 r.
Mężczyzna miał ponad 60 lat i najprawdopodobniej zmarł z przyczyn naturalnych.