Mierzeja Wiślana. Bruksela odpuszcza w sprawie jej przekopu
Komisja Europejska nie będzie więcej protestować w sprawie przekopu Mierzei Wiślanej. Bruksela chce uniknąć otwartego sporu z Warszawą, tak wynika z nieoficjalnych informacji.
W sprawie przekopu Mierzei Wiślanej w 2018 roku do Komisji Europejskiej zgłosił się wiceminister rolnictwa Federacji Rosyjskiej, szef Federalnej Agencji Rybołówstwa Ilja Szestakow. Wiceminister zaapelował wtedy o „przeprowadzenie wszechstronnej analizy możliwych skutków oraz podjęcie świadomej decyzji dot. przekopu Mierzei Wiślanej” i „zabezpieczenie i wdrożenie szeregu środków w celu zrekompensowania szkód wodnych zasobów biologicznych i ich siedlisk”.
W grudniu 2018 roku Komisja Europejska wysłała do władz polskich list, w którym opisano plan budowy kanału nawigacyjnego łączącego Zatokę Gdańską z portem w Elblągu poprzez Mierzeję i Zlew Wiślany.
Zrazim. Opuszczony kościół z trumną
Bruksela. Nie będzie protestu w sprawie Mierzei Wiślanej
W piątek Rzeczniczka Komisji Europejskiej Viviane Loonela poinformowała, że Bruksela nie będzie więcej protestować w sprawie przekopu Mierzei Wiślanej.
- Uruchomiliśmy procedurę o naruszenie prawa UE przeciwko Polsce w związku z nieprzestrzeganiem unijnej legislacji dotyczącej oceny oddziaływania na środowisko określonych publicznych i prywatnych projektów. Nie należy tego mylić ze sprawą przekopu Mierzei Wiślanej, w przypadku której nasze dyskusje z polskimi władzami nadal się toczą - przekazała rzeczniczka cytowana przez RMF FM.
Jak nieoficjalnie informuje RMF FM, Komisja Europejska nie jest w stanie zablokować inwestycji i nie zamierza wchodzić w otwarty spór z Warszawą.
Źródło: RMF FM, Rzeczpospolita