Trzecie objawienie Wachowskiego
Kilka minionych lat dla Wachowskiego to głownie walka z chorobą nowotworową gardła. Dwa lata temu Wachowski został nowym prezesem Instytutu Lecha Wałęsy, zastępując Piotra Gulczyńskiego. Kilka dni temu jednak odszedł z tego fotela, tłumacząc to nawrotem choroby.
- Jeśli Wachowski jest dla Wałęsy zderzakiem, to wielokrotnego użytku, bo przecież już trzy razy wystąpił w tej roli. Panowie mają już swoje lata, więc to już pewnie ostatnia rola Wachowskiego przy Wałęsie - mówi prof. Antoni Dudek.
Mieczysław Wachowski mówił Wirtualnej Polsce, że już 5 września złożył rezygnację ze stanowiska prezesa ILW. - Wyszedłem z raka gardła, ale znów zaczyna się coś dziać z moimi strunami głosowymi. Teraz zdrowie jest dla mnie ważniejsze. Chcę jeszcze powalczyć o swoje życie, więc muszę się pilnować i oszczędzać - podkreślał Wachowski. Jak dodawał, wcześniej rozmawiał ze swoim szefem - Lechem Wałęsą. - Podszedł do tego spokojnie - zauważa.
Na zdjęciu:
Gdańsk, 2014. Były prezydent Lech Wałęsa w towarzystwie dyrektora Instytutu Lecha Wałęsy Mieczysława Wachowskiego.