Co z kampanią promocyjną, panie ministrze, kto dokładnie stoi za organizacją tej kampanii, czy wiemy, ile ona kosztuje,
ile będzie kosztowała?
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów koordynuje kampanię informacyjną, ale tego przecież nie robi sama kancelaria.
Robię to zarówno firmy współpracujące z KPRM, ale również
szereg podmiotów, zarówno ministerstwa, jak i samorządy, które
włączają się w kampanię, media publiczne i komercyjne. Natomiast całość
koordynuje Kancelaria Prezesa Rady Ministrów - Centrum Informacyjne Rządu.
A jaki jest na to budżet?
Budżet jest wysoki, ja w tej chwili panu nie podam dokładnych cyfr, bo nie chciałbym być potem łapany
za słowo, ale budżet jest wysoki. Jesteśmy zdeterminowani, żeby jak najwięcej Polaków
zaszczepiło się i zresztą wyniki ostatnich badań wskazują, że ta kampania pro-frekwencyjna
przynosi efekty. Bo coraz więcej Polaków chce przyjąć szczepionkę.
Ale rozumiem, że także próbujecie
wszelkiego rodzaju różnych kanałów, proponujecie także gazetom na przykład współpracę
bez kosztową. Nie wiem, czy pan widział odpowiedź na pański list wysłany do Gazety Wyborczej w tej sprawie?
Wiem, że taki list, że odpowiedź przyszła, na razie znam omówienia,
do mnie jeszcze nie dotarła. Znam omówienia z mediów i z przekazów od
znajomych, którzy już mi powiedzieli, że taka odpowiedź jest. Dla
mnie ważne jest, aby jak najwięcej mediów włączyło się w tą kampanię informacyjną, pro-frekwencyjną,
odrzucając wszystkie złośliwości. Cieszę
się po prostu, że Gazeta Wyborcza zadeklarowała włączenie się do tej kampanii.
Gazeta
Wyborcza zwraca uwagę na waszą złośliwość wiosenną, wtedy kiedy wykupowane były całostronicowe ogłoszenia w tej sprawie, do Gazety
Wyborczej te ogłoszenia nie trafiły. Propozycja wtedy z kancelarii do gazety nie trafiła.
Ja powtórzę, że nie znam jeszcze tej treści, słyszałem tylko jakieś fragmenty, gdzie redaktor
Kurski mówi, że ma ściśnięte ze wzruszenia gardło, tego
rodzaju sformułowań uważam, że nie ma sensu kompletnie komentować.
Tak jak powiedziałem, najważniejsze jest, żeby wszystkie media włączyły się w
kampanię informacyjną, pro-frekwencyjną i cieszę się, że jest również taka deklaracja ze strony Gazety Wyborczej.
Takie rzeczy
dzieją się także na antenie Wirtualnej Polski.