Michaił Chodorkowski głosował w areszcie
Przebywający w areszcie Michaił Chodorkowski, do niedawna prezes koncernu naftowego Jukos i najbogatszy człowiek w Rosji, oddał w niedzielę głos w wyborach parlamentarnych głosując w więziennej komisji.
07.12.2003 | aktual.: 07.12.2003 18:14
"Aresztowany Chodorkowski zagłosował przed południem razem z innymi aresztantami" - poinformował wiceminister sprawiedliwości Jurij Kalinin cytowany przez agencję Interfax.
Nie wiadomo, na kogo głosował Chodorkowski, który przed aresztowaniem 25 października nie krył, że najbliżej mu do dwóch ugrupowań liberalnych - Jabłoka i Sojuszu Sił Prawicy. Oba znajdują się na granicy 5-procentowego progu wyborczego i pozostają w tyle za faworytem wyborów - prokremlowską partią Jedna Rosja oraz komunistami - największą siłą opozycji.
Wiceszef resortu sprawiedliwości dodał, że "w czasie głosowania w areszcie nie było żadnych ekscesów i wszystko odbyło się w sposób zorganizowany".
Według Kalinina, we wszystkich aresztach Rosji do godziny 15.30 czasu moskiewskiego (13.30 warszawskiego) głosowało 87 tysięcy spośród 91 tys. osadzonych tam osób.
Wiceminister dodał, że aresztańci znacznie chętniej korzystają z możliwości oddania głosu niż statystyczni Rosjanie pozostający na wolności.