Miała w domu 250 królików - teraz ma zakaz zbliżania się
Amerykanka, która ma obsesję na punkcie królików została aresztowana, gdy w jej pokoju hotelowym znaleziono 14 tych zwierząt. Kobieta złamała sądowy zakaz posiadania zwierząt przez 5 lat po tym, jak w 2006 roku policja znalazła i skonfiskowała w jej domu 250 królików, w tym 100 martwych przetrzymywanych w lodówce - donosi foxnews.com.
47-letnia Miriam Sakewitz dorobiła się już przydomka "Bunny Lady (królicza pani)".
Wszystko zaczęło się październiku 2006 roku, kiedy policja w Hillsboro znalazła i skonfiskowała w domu kobiety 250 królików, w tym 100 martwych w lodówce i zamrażarce.
W styczniu 2007 roku kobieta włamała się do placówki, która opiekowała się zabranymi jej wcześniej zwierzętami i ukradła większość z nich. Policja znalazła Sakewitz kilka dni później. 47-latka miała ze sobą 10 zwierząt, w tym dwa martwe w samochodzie. Okazało się, że 130 pozostałych królików ukradzionych ze schroniska, znajduje się na pobliskiej farmie.
Miriam Sakewitz została postawiona przed sądem i skazana na 5-letni dozór kuratora. Ponadto otrzymała zakaz posiadania zwierząt przez 5 lat oraz zakaz zbliżania się do królików na odległość nie mniejszą niż 100 jardów (ok. 90 metrów).
Jeszcze w tym samym roku kobieta trafiła na trzy dni do więzienia za trzymanie w domu królika. Sakewitz najpierw nie chciała wpuścić kuratora do domu, a gdy już to zrobiła okazało się, że co prawda zwierzaka nigdzie nie ma, ale jest za to w połowie pusty duży worek marchwi.
Od tamtej chwili kobieta zachowywała się spokojnie. Do czasu. We wtorek funkcjonariusze policji zaalarmowani przez pracownika hotelu znaleźli w pokoju Sakewitz 8 dorosłych królików, 5 młodych oraz jednego martwego.
Kobieta została ponownie aresztowana. Na razie nie wiadomo, jak dalej potoczy się jej sprawa, ponieważ nie kontaktowała się jeszcze z prawnikiem.