Miała trzy promile i wiozła dziecko. Kobieta usłyszała zarzuty
Do pięciu lat więzienia grozi 37-latce, która prowadziła auto pod wpływem alkoholu. Mieszkanka powiatu węgrowskiego jechała z sześcioletnim synem.
Do zdarzenia doszło 3 czerwca, ale policjanci poinformowali o sprawie w środę. Mundurowi otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że na drodze krajowej nr 2 w kierunku Siedlec jedzie volkswagen, którego kierowca może być pod wpływem alkoholu. Na miejsce zadysponowano patrol. Samochód zatrzymano do kontroli w miejscowości Ryczołek.
Auto prowadziła 37-letnia kobieta. Funkcjonariusze wyczuli od kierującej wyraźną woń alkoholu. Badanie wykazało, że miała blisko trzy promile alkoholu w organizmie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Podczas prowadzonej kontroli, szczególną uwagę mundurowych przykuł widok przebywającego na tylnym siedzeniu w foteliku 6-letniego syna kierującej" - czytamy w komunikacie policji w Mińsku Mazowieckim. Dziecko zostało przekazane pod opiekę ojcu.
"Kobieta usłyszała zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia 6-letniego synka. Zatrzymano jej także prawo jazdy" - wskazano.
37-latce grozi do pięciu lat więzienia. Postępowanie w sprawie toczy się pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Mińsku Mazowieckim.
Czytaj więcej:
Źródło: Policja