PolskaMetoda na sikających w windach

Metoda na sikających w windach

Drogowcy już wiedzą jak walczyć z przechodniami załatwiającymi się w windach przy kładkach i w przejściach. Ogłosili pierwszy przetarg na nowe podnośniki z... czujnikami wilgoci - ujawnia "Życie Warszawy".

Metoda na sikających w windach
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Jak mówi rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Adam Sobieraj, 18 lipca zostaną otwarte oferty na osiem dźwigów na rondzie Dmowskiego. - Żeby dać odpór wandalom, będą wyposażone w monitoring i czujniki wilgoci - zapowiada. Te ostatnie to efekt bezsilności drogowców w starciu z przechodniami, którzy zatrzymują podnośniki między poziomami i korzystają z nich jak z toalet.

ZDM wymyślił, że w razie "mokrego ataku" czujnik wyśle sygnał do ochrony patrolującej przejścia podziemne i do konserwatora dźwigów. Jednocześnie z głośników rozlegnie się automatycznie ostrzeżenie, które ma zawstydzić siusiającego. - Braliśmy pod uwagę prosty komunikat nie sikaj, ale chyba bardziej stosowny będzie: "pozostaw windę w czystości" - mówi Sobieraj.

Drogowcy przyznają, że montaż systemów przeciwko siusiającym w windach jest nie do pomyślenia w cywilizowanym kraju. Ale koszt dewastacji osiągnął już w tym roku rekordową kwotę ponad 400 tys. zł. i w czerwcu ZDM wydał pieniądze zaplanowane na naprawę wind przez cały rok.

Źródło artykułu:PAP
kontrolamoczczujnik
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (72)