Merz nazwał Putina "zbrodniarzem wojennym". Kreml zareagował
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył w środę, że wypowiedzi kanclerza Niemiec Friedricha Merza na temat rozmów pokojowych w sprawie Ukrainy nie mają znaczenia po tym, jak polityk nazwał Władimira Putina "zbrodniarzem wojennym".
Co musisz wiedzieć?
- Pieskow odrzucił możliwość uwzględniania opinii Merza w kontekście negocjacji pokojowych.
- Kanclerz Niemiec nazwał Putina "największym zbrodniarzem wojennym naszych czasów".
- Zapowiadane przez Trumpa spotkanie Putina i Zełenskiego nadal nie doszło do skutku.
Cytowany przez agencję Reutera Pieskow podkreślił, że Merz wielokrotnie wypowiadał się krytycznie o rosyjskim dyktatorze, dlatego jego zdanie nie może być brane pod uwagę.
Najbardziej zdecydowana krytyka Putina
Merz we wtorkowym wywiadzie dla Sat.1 nazwał Putina "największym zbrodniarzem wojennym naszych czasów" i stwierdził, że wobec takich osób nie ma miejsca na ustępstwa. W Niemczech uznano te słowa za najbardziej zdecydowaną krytykę rosyjskiego przywódcy, jaką dotąd wygłosił szef niemieckiego rządu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zauważyli śpiących Rosjan. Decyzja mogła być tylko jedna
Tymczasem po spotkaniu z Putinem na Alasce w sierpniu, prezydent USA Donald Trump zapowiedział możliwość rozmów Putina z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, lecz do dziś nie doszło do takiego spotkania. Jako potencjalne miejsca rozmów wymieniano m.in. Genewę, Stambuł, Rzym i Budapeszt.
Trump: jestem bardzo rozczarowany Putinem
- Jestem bardzo rozczarowany Putinem. Tysiące ludzi giną - nie Amerykanie, ale Rosjanie i Ukraińcy. Zrobimy coś, by pomóc ludziom żyć. To nie jest kwestia pomocy Ukrainie, tylko tego, by ratować ludzkie życie - powiedział we wtorek prezydent Donald Trump. Było to jego pierwsze oświadczenie pod adresem rosyjskiego dyktatora, po serii spotkań na Alasce i w Waszyngtonie.
Z kolei w środę minister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Ławrow, w wywiadzie dla indonezyjskiego czasopisma "Kompas" podkreślił, że Moskwa oczekuje kontynuacji rozmów z Kijowem. - Aby pokój był trwały, nowe realia terytorialne muszą być uznane i sformalizowane, według zasad obowiązujących w prawie międzynarodowym - zaznaczył Ławrow.