Merkel ujawnia, jak wyglądała rozmowa z Morawieckim. "Wyraziłam niezrozumienie"
Angela Merkel potwierdziła, że rozmawiała o Beacie Szydło z Mateuszem Morawieckim. Przedstawiła jednak inny przebieg tej rozmowy, niż Jarosław Kaczyński. Prezes PiS mówił o przeprosinach, które padły z ust kanclerz. Ona sama twierdzi, że wyraziła swoje "niezrozumienie".
Rozmowa premiera Morawieckiego i kanclerz Merkel odbyła się po decyzji Parlamentu Europejskiego, który odrzucił kandydaturę Beaty Szydło na stanowisko przewodniczącej Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych. Jarosław Kaczyński mówił wtedy, że Merkel dzwoniła "z przeprosinami po tym, co się stało".
Merkel wyraziła "niezrozumienie"
W nieco innym tonie wypowiada się Angela Merkel. Potwierdziła, że rozmowa z polskim premierem się odbyła. - Oceniając całą sytuację niemieckimi standardami parlamentarnymi wyraziłam podczas rozmowy moje niezrozumienie dla tego, co zaszło - powiedziała dziennikarzowi Deutsche Welle.
Merkel przypomniała, że niemiecki parlament ma jasne procedury wyboru przewodniczących komisji. Stanowiska przypadają zarówno partii rządzącej, jak i opozycji. - To dobra parlamentarna praktyka. Próby odrzucenia za wszelką cenę jakiegoś polityka, bo jest z partii, której się nie lubi, są, patrząc przez pryzmat doświadczenia w Bundestagu, czymś nietypowym. I to dałam do zrozumienie podczas rozmowy z premierem Morawieckim - podsumowała.
Szydło zapłaciła za "chrześcijańskie wartości"
Jarosław Kaczyński upatrywał przyczyn porażki Beaty Szydło nie tylko w złamanych porozumieniach, które wcześniej miały zostać zawarte, ale też w jej postawie i poglądach. - Była premier zapłaciła za to, że jest przedstawicielką katolickiego kraju i uznaje chrześcijańskie wartości - ocenił.
Głos zabrał również premier Morawiecki. - Grupa komunistów i socjalistów złamała nasze uzgodnienia. Ubolewam nad tym - powiedział. Dodał, że Angela Merkel wyraziła "ubolewanie", że "dobre zwyczaje" nie zostały zachowane.
- Wyraziła również przekonanie, że członkowie EPP zagłosowali za premier Szydło. Ta kandydatura przepadła przez głosy socjalistów - podsumował premier.
Źródła: gazeta.pl/Deutsche Welle
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl