Merkel: Polska centralnym punktem politycznym dla Niemiec

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/angela-merkel-w-polsce-6038682535007361g )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/angela-merkel-w-polsce-6038682535007361g )
Angela Merkel w Polsce

"Zupełnie nowe możliwości w stosunkach polsko-niemieckich"

Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała, że optymistyczna wydaje się jej perspektywa rozwoju stosunków polsko-niemieckich. Jej zdaniem, koniec "zimnej wojny", a także zmiany jakie zaszły od tego czasu w obu krajach, stwarzają kontaktom Polaków i Niemców zupełnie nowe możliwości.

Tylko razem osiągniemy cel. Nigdy więcej rozlewu krwi, prześladowania i wojny. Pojednanie polsko-niemieckie, porozumienie między nami jest takie, jak pojednanie niemiecko-francuskie. Nie można tego oddzielać jednak od zjednoczenia europejskiego - podkreśliła Merkel.

Jej zdaniem, zmiany jakie zaszły w obu krajach po 1989 roku stanowią "wspólny punkt zwrotny prowadzący do lepszej przyszłości". Kanclerz zaznaczyła, że oba narody są również "świadome historii".

Merkel wspomniała o zbliżającej się 50. rocznicy podpisania w stolicy Włoch Traktatów Rzymskich.

Po wszystkich dziesięcioleciach, wiekach wojen, wrogości, prześladowania i zniszczenia, 50 lat temu ludzie uznali, że tylko wspólnie można służyć własnym interesom, chronić takie wartości jak wolność, sprawiedliwość, solidarność i prawa człowieka - podkreśliła kanclerz Niemiec.

Jak mówiła Merkel, w 1957 roku stworzono "niepowtarzalne europejskie dzieło", z którego Polska i Niemcy powinny teraz wspólnie korzystać.

"Nadchodzi okres decyzji"

Okres refleksji się skończył, nadchodzi okres decyzji - tak o eurokonstytucji mówiła kanclerz Niemiec Angela Merkel podczas wykładu na Uniwersytecie Warszawskim.

Europa potrzebuje nowych regulacji, które z mojego punktu widzenia są zawarte w Traktacie Konstytucyjnym. Jako przewodnicząca Rady (UE) pragnę wspólnie ze wszystkimi partnerami, z Komisją Europejską, Parlamentem Europejskim znaleźć drogę, aby ten proces pomyślnie dokończyć - powiedziała.

Według niej, Unia potrzebuje kompetencji w polityce energetycznej, aby zapewnić bezpieczeństwo energetyczne oraz w polityce zagranicznej, aby być traktowana jako gracz globalny.

Merkel podkreśliła, że UE musi wyraźnie rozgraniczyć za co odpowiadają państwa członkowskie, a za co Wspólnota. W jej ocenie, Wspólnota jako całość powinna skoncentrować się na tym, co jest najważniejsze i czego państwa członkowskie nie mogą rozwiązać pojedynczo. Tam, gdzie to jest możliwe - uważa - trzeba zachować specyfikę narodową państw tworzących Unię.

Zwróciła uwagę, że UE musi zapewnić skuteczne i demokratyczne funkcjonowanie swoich instytucje w ramach 27 - i więcej - państw członkowskich. Przesłankami zjednoczonej Europy - mówiła Merkel - muszą stać się "globalna odpowiedzialność, sprawność działania i dynamika gospodarcza".

UE nie sprowadza się do krów mlecznych i dyrektywy dotyczącej chemikaliów. Jest ona w swojej istocie przede wszystkim unią demokracji, wolności, pokoju, różnorodności i tolerancji- powiedziała Angela Merkel.

"Kompromis nie jest porażką"

Wspólne działanie nie kwestionuje naszej tożsamości narodowej, a czyni nas silniejszymi - powiedziała kanclerz Niemiec Angela Merkel. Mówiąc o działaniu wspólnoty europejskiej, podkreśliła, że kompromisu nie można stawiać w jednym rzędzie z porażką.

Merkel oceniła, że kompromis jest przesłanką pomyślnego rozwoju wspólnoty. Podkreśliła, że w zbliżającą się 50. rocznicę Traktatów Rzymskich możemy z wdzięcznością spojrzeć wstecz, na pięćdziesiąt lat odkąd Europa realizuje swoje interesy jako całość.

Ta historia sukcesu możliwa była tylko dlatego, że nas, obywateli Europy, mimo różnic jednoczą wartości - powiedziała Merkel.

Europa nie jest klubem chrześcijan, Europa jest klubem wartości podstawowych, opierają się one w swej istocie na tym, co my nazywamy chrześcijańskim wizerunkiem człowieka. Szczególnie w Polsce można zaobserwować jak żywy jest ten fundament chrześcijański- przekonywała.

"W interesie Unii ścisłe partnerstwo z USA"

W naszym fundamentalnym interesie europejskim jest ścisłe, przyjazne partnerstwo ze Stanami Zjednoczonymi - oświadczyła kanclerz Niemiec. Jak zaznaczyła, rozwijanie stosunków z USA nie stoi w sprzeczności z pogłębianiem współpracy w ramach wspólnoty.

Dodała, że wyzwania globalne wymagają wspólnej odpowiedzi całej zachodniej wspólnoty. Jestem głęboko przekonana, że również między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi istnieje jeszcze dużo niewykorzystanego potencjału - podkreśliła Merkel.

Zdaniem kanclerz Niemiec, nie można zapominać, że USA to największy partner handlowy UE i dlatego - jak powiedziała - pogłębienie wzajemnych stosunków gospodarczych leży w interesie zarówno Stanów, jak i Unii. Zwróciła uwagę na potrzebę opracowania nowych założeń Partnerstwa Euroatlantyckiego w dziedzinie gospodarki. Poinformowała, że sprawa te będzie jednym z tematów posiedzenia Rady Europejskiej w połowie kwietnia.

Problem rosyjskiego embarga na polskie mięso

Według Angeli Merkel, Unia Europejska powinna wspólnie zmierzać do rozwiązania problemu embarga nałożonego przez Rosję na polskie mięso i produkty roślinne.

Kanclerz Niemiec zastrzegła jednak, że nie można nadmiernie odkładać negocjacji w sprawie nowej umowy między UE a Rosją o partnerstwie i współpracy. Podkreśliła, że Unia wstrzymała rozmowy z Rosją na ten temat nie tylko ze względu na polskie weto, ale również dlatego, że kraje członkowskie Wspólnoty czuły się dotknięte problemem embarga.

To jest nasze wspólne zadanie, żeby rozwiązać ten problem, wtedy będziemy mogli rozpocząć negocjacje, w których również poruszymy kwestie bezpieczeństwa energetycznego - podkreśliła Merkel.

Niemiecka kanclerz zapewniła, że w sprawie embarga zarówno Komisja Europejska, jak i Rada Europejska wypracowują stanowiska "identyczne z polskim". W ten sposób polskie postulaty są lepiej reprezentowane, silniej argumentowane - powiedziała.

Merkel przypomniała, że kwestie handlowe są częścią kompetencji europejskich, dlatego też państwa członkowskie UE będą występować w tej sprawie wspólnie z Polską.

Prawa człowieka i bezpieczeństwo energetyczne w Rosji

Kanclerz Niemiec Angela Merkel podkreśliła, że Unia Europejska i niemieckie przewodnictwo rozmawia z Rosją nie tylko o sprawach bezpieczeństwa energetycznego, ale również o prawach człowieka.

UE, Komisja Europejska i ja w moich bilateralnych stosunkach czy też Niemcy jako przewodniczący Rady Europejskiej mówimy z Rosją o sprawach współpracy gospodarczej, ale mówimy też o prawach człowieka. To nie jest nic przeciwstawnego, jedno z drugim jest związane- powiedziała Angela Merkel.

Merkel podkreśliła, że w rozmowie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem podczas listopadowego szczytu w fińskim Lahti te kwestie odgrywały bardzo dużą rolę.

Pytanie o relacje UE z Rosją zadał pani kanclerz politolog z UW - prof. Roman Kuźniar. Mówił o tym, że niektóre z dużych państw europejskich postrzegają Rosję jako "po prostu Arabię Saudyjską", jako kraj ważny w kontekście dostaw surowców energetycznych, "którego polityka zagraniczna jest nieistotna".

Partnerstwo z Rosją ma dla Unii Europejskiej strategiczne znaczenie; chcemy szeroko zakrojonej umowy o partnerstwie i współpracy z tym państwem - powiedziała kanclerz Niemiec Angela Merkel.

Jak podkreśliła, "centralną rolę" we współpracy Unii z Rosją zajmuje współpraca w dziedzinie energetycznej. Dodała, że niemiecka prezydencja w Unii zabiega o szybkie rozwiązanie problemu rosyjskiego embarga na polskie produkty rolne.

To jest bardzo ważnym wyrazem solidarności europejskiej, która jest centralną cechą charakteru Unii Europejskiej. Każdy członek Unii Europejskiej powinien móc polegać na tej solidarności. Tylko występując razem, Europa nigdy nie da się podzielić, ani w kwestiach gospodarczych, ani w kwestiach zabezpieczenia energetycznego - mówiła w Warszawie niemiecka kanclerz.

"Pozwy Powiernictwa Pruskiego nie mają poparcia mojego rządu"

Pozwy Powiernictwa Pruskiego nie mają poparcia mojego rządu i nigdy tego poparcia nie dostaną - powiedziała kanclerz Niemiec Angela Merkel podczas wykładu na Uniwersytecie Warszawskim.

Jako federalna kanclerz Niemiec rozumiem i popieram, aby ci Niemcy, którzy doznali cierpień w wyniku wypędzenia ze swojej ojczyzny mogli godnie upamiętnić swój los. Godne upamiętnienie to dla mnie takie, kiedy nie tylko wypędzeni i uchodźcy niemieccy, lecz także inni, oczywiście także uchodźcy i wypędzeni polscy mogą przypominać o swoim cierpieniu - oświadczyła Merkel.

Jedno jest jasne: nie może być mowy o reinterpretacji historii przez Niemcy. I nie będzie takiej reinterpretacji - powiedziała kanclerz Niemiec.

Przywołała słowa papieża Jana Pawła II: "Z woli Boga Niemcy i Polska są sąsiadami. Dlatego jest naszym wspólnym zadaniem i odpowiedzialnością, aby żyć w zgodzie". Ja wiem, że mój kraj, Niemcy, zwłaszcza w pierwszej połowie ubiegłego stulecia w żaden sposób nie sprostał tej odpowiedzialności. Przeciwnie, w imieniu Niemiec przysporzono Polsce niezmiernie wiele bólu i krzywdy. (...) Ponad 6 milionów Polaków straciło życie z niemieckich rąk- powiedziała Angela Merkel.

Tylko wtedy, kiedy my Niemcy całkowicie, w każdym momencie i w pełni zaakceptujemy naszą przeszłość, możemy wspólnie kształtować naszą przyszłość. Tylko w ten sposób, a nie inaczej - oświadczyła.

"Polska ważnym sąsiadem Niemiec"

Wcześniej, po spotkaniu z premierem Jarosławem Kaczyńskim w Warszawie, kanclerz Niemiec Angela Merkel podkreśliła, że wizyta w Polsce jest sygnałem, że zależy jej na dobrych stosunkach z Polską jako ważnym sąsiadem Niemiec.

Uważam, że jest to pewien sygnał. Przyjeżdżam tutaj po pierwsze jako kanclerz federalna, której bardzo zależy na dobrych stosunkach z naszym ważnym sąsiadem - Polską - podkreśliła Merkel.

Przyjeżdżam również jako przedstawicielka prezydencji niemieckiej w Radzie UE i sądzę, że na tej wspólnej podstawie uda się nam rozwiązać wspólnie wszystkie problemy, które leżą przed nami, bo Polska jest dla nas bardzo ważnym partnerem- oświadczyła Angela Merkel.

Dziękowała za zaproszenie do złożenia wizyty w Polsce i za miłe słowa powitania ze strony szefa polskiego rządu. Podkreśliła, że z Jarosławem Kaczyńskim spotkała się już raz w Berlinie i bardzo szybko mogli w piątek Warszawie nawiązać do tamtej rozmowy.

Zadeklarowała, że bardzo chętnie przyjechała do Polski i cieszy się, ze sposobności - nawet jeśli krótkiej - rozmowy z szefem polskiego rządu, a dłuższej - z prezydentem.

Jarosław Kaczyński wyraził radość, że mimo natłoku obowiązków udało mu się spotkać z kanclerz Niemiec. Premier Kaczyński powiedział, że jego rozmowa z niemiecką kanclerz była krótka, ale treściwa.

Oficjalnie kanclerz zostanie przywitana przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego po południu w Pałacu Prezydenckim, skąd wieczorem oboje w towarzystwie małżonków udadzą się na Hel, aby kontynuować rozmowy w prezydenckiej rezydencji w Juracie. Spotkanie przywódców na Helu ma mieć osobistą, pełną zaufania atmosferę. Obie pary - kanclerska i prezydencka - polecą wspólnie samolotem na Hel, spotkają się w wieczorem na kolacji, a następnego dnia zjedzą wspólne śniadanie i pójdą na spacer.

Głównymi tematami rozmów polskich polityków z Merkel mają być Deklaracja Berlińska, Traktat Konstytucyjny UE oraz stosunki dwustronne. Nie jest wykluczone, że pojawi się także temat amerykańskiej tarczy antyrakietowej.

W przededniu przyjazdu kanclerz do Warszawy niemiecki rząd dał do zrozumienia, że termin i charakter wizyty świadczą o wielkim znaczeniu, jakie Niemcy przywiązują do dobrych i bliskich stosunków z Polską. Strona niemiecka bardzo liczy na porozumienie z władzami w Warszawie w najważniejszych sprawach europejskich, szczególnie Deklaracji Berlińskiej oraz konstytucji Unii Europejskiej.

Także polscy politycy, zarówno z koalicji, jak i opozycji oczekują, że ta wizyta da nowy impuls wzajemnym relacjom, pozwoli je ocieplić i otworzy nowy rozdział.