Mentzen wyszedł na mównicę. Chwilę potem z sali słychać było krzyki
- Przygotowałem projekt uchwały, wzywający rząd do niewysyłania wojska do Ukrainy - zapowiedział Sławomir Mentzen w Sejmie. Wyjaśnił, że "taka uchwała będzie bardzo dobrym argumentem w ręku Donalda Tuska, gdy będzie negocjował z Zachodem". Na sali plenarnej było słychać krzyki.
Podczas czwartkowego posiedzenia głos zabrał Sławomir Mentzen, który zaczął swoje przemówienie od tego, że "wszyscy widzimy, że historia bardzo przyspieszyła i dzieją się rzeczy kluczowe dla przyszłości Europy Środkowo-Wschodniej". Jak wskazał, "pojawił się temat wysłania polskich wojsk do Ukrainy".
"Uchwała będzie dobrym argumentem w ręku Donalda Tuska"
- Wprawdzie premier Donald Tusk oraz szef MON mówią, że nie ma takiego tematu, oraz że Polska tych żołnierzy nie wyśle, ale Francuzi mówią, że w Polsce panuje ponadpartyjne porozumienie, żeby ten temat uruchomić dopiero po wyborach prezydenckich. Polscy mainstreamowi, prorządowi politycy namawiają do wysłania polskich wojsk do Ukrainy - kontynuował poseł Konfederacji, podczas gdy z sali słychać było krzyki.
Mentzen przerwał na chwilę, jednak w żaden sposób nie odniósł się do tego, co zgromadzeni wykrzykiwali w jego kierunku. Zamiast tego kontynuował:
- Dlatego żeby załatwić ten temat, żeby wszystko było jasne, przygotowałem projekt uchwały wzywający rząd do niewysyłania wojska do Ukrainy. Taka uchwała będzie bardzo dobrym argumentem w ręku Tuska, gdy będzie negocjował z Zachodem - będzie mógł powiedzieć, że on może by chciał, ale polski Sejm mu tego zabrania. Dlatego składam wniosek formalny o odroczenie obrad, zwołanie Prezydium Sejmu, Konwentu Seniorów i uzupełnienie porządku obrad o głosowanie nad uchwałą wzywającą polski rząd do niewysyłania polskiego wojska do Ukrainy - zakończył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Moment ataku Rosji na Kijów. Eksplozje w dniu wizyty człowieka Trumpa
Mentzen już wcześniej, pytany o to, czy Polska powinna wysłać wojska do Ukrainy, przekazywał, że "absolutnie nie". Jeszcze przed posiedzeniem zapowiedział też, że złoży w Sejmie projekt uchwały, która zobowiązywałaby rząd do niewysyłania polskiego wojska do Ukrainy.
Wystąpienie posła PiS, na sali salwy śmiechu
Po pośle Konfederacji na mównicę wyszedł poseł PiS Andrzej Śliwka, który stwierdził: - Nie ma co odraczać posiedzenia, panie pośle, trzeba szybko procedować nad tym projektem uchwały. Prawo i Sprawiedliwość jest stanowczo przeciwko wysyłaniu wojsk polskich do Ukrainy, ale żeby wysłać tam wojska, potrzebny jest wniosek Rady Ministrów oraz zgoda pana prezydenta - mówił.
- Karol Nawrocki jasno mówi, że jest przeciwko wysłaniu wojsk polskich do Ukrainy - kontynuował, po czym - w momencie wymienienia nazwiska kandydata na prezydenta popieranego przez PiS - przerwały mu głośne salwy śmiechu. Poseł jednak już chwilę później kontynuował, mówiąc:
- A co mówi lewicowy aktywista Rafał Trzaskowski? Trzaskowski zrobi wszystko to, co chce Tusk i liderzy europejscy. Trzeba tej uchwały, bo oszukaliście nie raz - w sprawie paktu migracyjnego, kwoty wolnej od podatku, tak samo oszukacie tutaj. Potrzebne szybkie procedowanie tej uchwały - zakończył Śliwka.
O kwestii wysłania polskich żołnierzy na teren Ukrainy i o tym, że Polska tego nie przewiduje, mówił w poniedziałek przed wylotem na specjalny szczyt w Paryżu premier Donald Tusk. Jak jednak przekazał, nasz kraj będzie logistycznie i politycznie wspierać te państwa, które się na to zdecydują. Akcentował również konieczność podjęcia decyzji ws. finansowania europejskiej obrony.
Czytaj też: