PolskaMeller o polityce zagranicznej

Meller o polityce zagranicznej

Minister spraw zagranicznych Stefan Meller
przedstawił na zamkniętym dla mediów posiedzeniu
sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, tezy swego dorocznego
wystąpienia, które wygłosi w środę w Sejmie.

14.02.2006 | aktual.: 14.02.2006 21:32

Jak powiedział Meller po posiedzeniu komisji, w polskiej polityce zagranicznej, ukształtowanej w 1989 roku, "dominują elementy ciągłości", zmieniają się jednak warunki, w jakiej jest ona prowadzona, np. sytuacja za wschodnią granicą Polski, gdzie nastąpiła "polaryzacja"; Ukraina zmierza obecnie w kierunku demokracji, a Białoruś w stronę autorytaryzmu.

Według relacji posłów uczestniczących w posiedzeniu komisji SZ, Meller wiele mówił m.in. o ważnych dla Polski relacjach z Niemcami oraz Rosją.

Jak powiedział szef komisji spraw zagranicznych Paweł Zalewski (PiS), są pewne symptomy, że w krótkim czasie będziemy mogli obserwować postęp w stosunkach polsko-rosyjskich.

Sądzę, że pragmatyczne podejście do tych stosunków, a z drugiej strony bardzo konkretne i otwarte stawianie spraw, doprowadziło do ocieplanie klimatu stosunków polsko-rosyjskich - powiedział Zalewski.

Według innego posła chcącego zachować anonimowowść, który uczestniczył we wtorkowym posiedzeniu komisji, niebawem do Polski przyjedzie jeden ze współpracowników prezydenta Rosji Władimira Putina. W sobotnim programie TVN24 "Horyzont" prezydent Lech Kaczyński zapowiedział, że niedługo będzie prowadził "istotne" rozmowy "z osobami bardzo wysoko postawionymi, przynajmniej faktycznie, jeśli chodzi o władzę w Federacji Rosyjskiej", które będą dotyczyły m.in. spotkania prezydentów Polski i Rosji.

Zalewski ocenił, że w wielu przypadkach widać nowe podejście do polityki zagranicznej. Pierwsza kwestia, to bardzo realistyczna polityka wobec Unii Europejskiej oraz pragmatyzm w relacjach z UE i w stosunkach dwustronnych - ocenił szef komisji.

Dodał, że pragmatyzm wyraża się m.in. w tym, iż poszukuje się obszarów, gdzie pogłębianie współpracy jest interesujące z punktu widzenia Polski, np. w sprawie bezpieczeństwa energetycznego i europejskiej polityki wschodniej.

Tezy wystąpienia ministra krytycznie ocenił Tadeusz Iwiński (SLD). Nie wystarczy ograniczać się do ogólników i mówić, żeby Unia Europejska była spójna i solidarna, ale powiedzieć, co to znaczy dla Polski - ocenił.

Należy odpowiedzieć na pytanie, jak koordynować polską politykę zagraniczną - mówił Iwiński.

Według posłów, podczas posiedzenia komisji nie dyskutowano o ostatnich pogłoskach na temat możliwej rezygnacji Mellera z funkcji szefa MSZ. Wśród powodów ewentualnej dymisji ministra media wymieniały nieporozumienia w sprawie koordynacji polityki zagranicznej.

Meller przyznał na poniedziałkowej konferencji prasowej, że problem skutecznego funkcjonowania MSZ jako koordynatora polityki zagranicznej zaprząta mu głowę.

We wtorek rzecznik MSZ Paweł Dobrowolski poinformował, że rozmowy "w kierownictwie państwa", czyli z prezydentem i premierem, na temat koordynacji polityki zagranicznej przebiegły zgodnie z oczekiwaniami ministra Mellera.

Sam minister, pytany we worek, czy jego działania przyniosły skutek, jakiego oczekiwał, odparł jedynie: Myślę, że tak.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)