"Medycy na Granicy" kończą zbiórkę. Informują o planach
Ponad 387 tys. zł zebrali podczas internetowej "Medycy Na Granicy", czyli grupa lekarzy, która zdecydowała się na wyjazd w pobliże granicy polsko-białoruskiej i pomoc migrantom. Medycy przekazali, że na Podlasiu chcą pozostać do połowy listopada.
Lekarze z grupy "Medycy Na Granicy" podziękowali wszystkim darczyńcom we wpisie w mediach społecznościowych, do którego załączyli grafikę z dokładną zebraną kwotą. To 387 431 zł.
"Bardzo dziękujemy! Zamykamy naszą zbiórkę. Jej efekt przerósł nasze najśmielsze oczekiwania - dziękujemy za każdą wpłatę. Traktujemy to jako wielkie zobowiązanie. Sukces naszej zbiórki to również dowód na zaufanie, jakim nas Państwo obdarzyliście" - napisali medycy, zaznaczając, że postarają się tego zaufania nie zawieść.
Lekarze przekazali również, że nadal zabiegają o zgodę na wjazd na teren objęty stanem wyjątkowym.
Zobacz też: Awantura w Sejmie. Poseł zażądał odśpiewania hymnu UE
"Jednocześnie jesteśmy już obecni na granicy, tam, gdzie zgodnie z prawem możemy się poruszać. Mamy za sobą pierwsze interwencje" - napisali członkowie grupy "Medycy Na Granicy".
"Medycy na Granicy" kończą zbiórkę. Informują o planach
Lekarze potwierdzili, że w Podlaskiem pozostaną do 15 listopada.
"Będziemy na miejscu do 15 listopada. Po tym terminie poinformujemy o tym, na co przeznaczone zostały zebrane środki, a także - w jaki sposób spożytkowane zostanę te, których nie wydamy na bezpośrednie akcje ratujące zdrowie i życie ludzi" - głosi komunikat medyków.
Lekarze zastrzegli, że ewentualne niewykorzystane fundusze przeznaczą na rzecz organizacji pomocowych działających na miejscu. Dodali, że wszystko wskazuje na to, że nie będą zmuszeni do organizacji ponownej zbiórki środków na działalność.
Przeczytaj też: Wniosek 21 lekarzy w MSWiA. "Nie byłem świadomy tego dramatu"