Media bez wyboru. Cimoszewicz pytany o pieniądze dla NFZ. "To szyderstwo"
Włodzimierz Cimoszewicz był gościem Patrycjusza Wyżgi w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. Były premier oraz europoseł był pytany o protest mediów ws. planowanego podatku od reklam. – Chodzi o interes partyjny grupki ludzi przy władzy, którzy nie lubią być krytykowani – ocenił polityk. – Czy będą trwali w uporze? Tego nie wiem, jeżeli będą to robić, to będą mieli problemy w Brukseli – dodał Cimoszewicz. Na uwagę, że pieniądze z tej składki mają trafić w głównej mierze do NFZ, gość WP stwierdził, ze "ten sam cel można byłoby osiągnąć dużo prościej, nie przelewając 2 mld złotych dla TVP". – To jest po prostu szyderstwo – stwierdził Cimoszewicz. Dodał również, że plan polskiego rządu jest zbyteczny, gdyż Komisja Europejska pracuje nad własnym podatkiem, który w założeniu ma uderzyć w cyfrowych gigantów. – Jeśli Mateusza Morawieckiego to obchodzi, to wystarczy nie kiwać palcem, tylko poczekać aż KE to wprowadzi – powiedział Cimoszewicz, ostrzegając, że mogą pojawić się komplikacje.