Mecziar ma szanse być prezydentem Słowacji
Vladimir Mecziar zostałby prezydentem
Słowacji, gdyby wybory odbyły się w tym tygodniu - wynika z badań
agencji MVK.
Badania - po raz pierwszy na ten temat - przeprowadzono pod koniec kwietnia na reprezentacyjnej próbie 1.200 osób. Co czwarta (24,4%) jako swojego kandydata na prezydenta wskazała byłego premiera, lidera Ruchu na Rzecz Demokratycznej Słowacji (HZDS).
Obecność Mecziara lub HZDS w przyszłym rządzie może oznaczać, że Słowacja nie zostanie przyjęta do NATO i UE - ostrzega Słowaków wielu światowych polityków.
Jako drugi w sondażu był wymieniany obecny minister spraw zagranicznych Eduard Kukan (12,5%). Prawie tyle samo głosów (12,3%) zdobył obecny prezydent Rudolf Schuster.
W pierwszej dziesiątce, oprócz polityków, znalazł się popularny w Czechach i w Słowacji aktor Milan Lasica. Jego żona Magda Vaszaryova, aktorka i polityk, jest ambasadorem Słowacji w Polsce.
Rudolf Schuster jest pierwszym prezydentem Słowacji wybranym w wyborach powszechnych. Wcześniej głowę państwa wyznaczał parlament. Jeżeli politycy koalicji rządowej nie znajdą wspólnego kandydata, co będzie bardzo trudne, przyszłym prezydentem Słowacji rzeczywiście będzie Mecziar - twierdzą słowaccy komentatorzy polityczni.
Wybory parlamentarne we wrześniu wygra partia Mecziara - wynika z opublikowanego w czwartek sondażu Narodowego Centrum Oświaty (NOC). Ugrupowanie Mecziara może liczyć na 24,3% głosów.
Na drugim miejscu znalazł się SMER Roberta Fico (14,9%), na trzecim SMK - reprezentanci słowackich Węgrów (11,4%).
Ponadto na miejsca w przyszłym parlamencie może liczyć ANO - partia właściciela telewizji Markiza, Pavla Ruska (10,5%), Słowacka Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna (SDKU) obecnego premiera Mikulasza Dzurindy (8,3%) i nacjonaliści ze Słowackiej Partii Narodowej (5,5%).
Kadencja Schustera upływa w maju 2004 r. Prezydent zapowiedział, że nie zamierza kandydować po raz drugi. (and)