Mąż Beaty Klimek zatrzymany. Prokuratura informuje o zarzutach
Prokuratura Rejonowa w Łobzie wydała decyzję o zatrzymaniu męża Beaty Klimek. Jan K. ma usłyszeć zarzuty związane z inną sprawą, niż zaginięcie kobiety. Chodzi o znęcanie się nad dziećmi.
Co musisz wiedzieć?
- Prokuratura Rejonowa w Łobzie wydała postanowienie o zatrzymaniu Jana K., męża zaginionej Beaty Klimek.
- Zatrzymanie nie jest związane z zaginięciem kobiety, lecz dotyczy sprawy znęcania się nad dziećmi.
- Czynności procesowe z Janem K. zaplanowano na środę, 9 kwietnia, kiedy to mężczyzna ma usłyszeć zarzuty.
"Prokuratura Rejonowa w Łobzie wydała postanowienie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu do prokuratury męża Beaty Klimek. Zatrzymanie Jana K. nie ma związku z zaginięciem kobiety, lecz ze sprawą dotyczącą znęcania się nad ich dziećmi. Na środę (9 kwietnia) wyznaczono czynności procesowe z Janem K." - przekazał reporterce WP Łukasz Błogowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tragedia pod Zamościem. Pociąg rozerwał auto na pół
Zaginięcie Beaty Klimek. Rodzina podejrzewa jej męża
Siódmego kwietnia tego roku minęło dokładnie sześć miesięcy od zagadkowego zniknięcia 47-letniej Beaty Klimek, mieszkanki Poradza w województwie zachodniopomorskim. Rodzina kobiety oraz lokalna społeczność są przekonane, że stała się ona ofiarą przestępstwa.
Ich podejrzenia kierują się w stronę męża zaginionej. Mężczyzna jednak stanowczo zaprzecza, jakoby miał jakikolwiek związek z jej zniknięciem.
Pod koniec marca tego roku śledczy ponownie przeszukali dom 47-letniej kobiety i jej męża. Nic nie wskazuje jednak na przełom w tej sprawie.
Teraz Prokuratura Rejonowa w Łobzie wydała decyzję o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu męża Beaty Klimek do prokuratury.
Czytaj też: Nowe informacje ws. Beaty Klimek i jej męża. Komitet Badań Poligraficznych wydał oświadczenie
Przemoc w domu Beaty Klimek. Bliscy ujawnili, co się działo
Krótko po jej zaginięciu, bliscy Beaty Klimek przekazali, że w jej domu dochodziło do awantur.
Jak pisaliśmy w WP, Ola Klimek, siostrzenica zaginionej kobiety, w rozmowie z "Faktem" przekonuje, że w domu pani Beaty "przemoc psychiczna była na sto procent".
- Mówiła, że bała się męża, że bardzo się go bała, bo przychodził do niej z awanturami - mówiła, dodając, że Beata Klimek nagrywała te kłótnie.
- Jan zachowywał się dosłownie jak w transie, jakby coś go opętało i był w takim szale, że mógłby zrobić po prostu wszystko - relacjonowała siostrzenica.
We wtorek 8 kwietnia prokuratura zdecydowała o zatrzymaniu Jana K. w związku ze znęcaniem się nad dziećmi. W środę (9 kwietnia) mężczyzna ma usłyszeć zarzuty, zapadnie też decyzja o tym, czy zostanie wobec niego zastosowany areszt tymczasowy czy środki wolnościowe.
Źródło: WP/Fakt/Interia