Trwa ładowanie...

Maturzyści zapłacą za poprawki?

W 2009 r. maturzyści będą prawdopodobnie
płacić za poprawianie matury. I to zarówno za zaliczenie oblanego
przedmiotu, jak i za poprawianie przedmiotu zdanego. Większość
dyrektorów szkół średnich uważa, że byli uczniowie powinni płacić
za dodatkowe egzaminy - pisze "Polska".

Maturzyści zapłacą za poprawki?Źródło: Jupiterimages
d3krsbu
d3krsbu

Rozważamy wprowadzenie opłat przy okazji wprowadzania kolejnej nowelizacji ustawy oświatowej - deklaruje Marek Legutko, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej w Warszawie. Legutko twierdzi, że członkowie komisji wielokrotnie dyskutowali nad wprowadzeniem odpłatności za poprawki maturalne.

To by zmobilizowało uczniów do nauki, przyłożyliby się do matury i zastanowili nad sensem wyboru przedmiotów - uważa Ewa Rombek, wicedyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. Batorego w Chorzowie. Co ósma osoba, która w maju przystąpi do egzaminu maturalnego w województwie śląskim, będzie poprawiać poprzedni wynik lub zaliczać oblany przedmiot. Tymczasem matura kosztuje. Okręgowa komisja egzaminacyjna musi zamówić arkusze i opłacić ich dystrybucję.

W tym roku uzbierała nam się cała klasa poprawkowiczów. Jeśli się okaże, że przekroczony zostanie limit w sali egzaminacyjnej, będziemy musieli przygotować kolejną klasę i zorganizować dodatkową komisję - mówi Roman Herrmann, dyrektor LO im. Skłodowskiej-Curie w Chorzowie. Więcej komisji oznacza też większą liczbę nauczycieli oderwanych od lekcji w kilku szkołach. Jedna komisja musi składać się z nauczycieli kilku szkół, a im też trzeba zapłacić za ponowne przepytanie maturzystów.

Poprawkowicze w tej chwili nie są obciążani żadnymi kosztami za ponowne zdawanie egzaminu - mówi Roman Dziedzic, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Jaworznie. Dyrektorzy szkół obawiają się, że w przyszłym roku na egzaminie maturalnym poprawiających będzie jeszcze więcej. A to dezorganizuje prace szkół. W zeszłym roku zdaną wcześniej maturę poprawiało 3,6 tys. osób, w tym roku wpłynęło aż 5,5 tys. deklaracji.

d3krsbu

Na poprawienie egzaminu uczniowie mają pięć lat. Poprawione przedmioty mogą im pomóc w dostaniu się na wymarzone studia - mówi Rombek. Wprowadzenie opłat, zdaniem dyrektorów, będzie mieć wpływ na te osoby, które deklarują chęć ponownego zdawania matury, a nie przychodzą na egzaminy. Uniknęlibyśmy w ten sposób sytuacji, kiedy z powodu kaprysów byłych uczniów cierpi cała szkoła - dodaje Herrmann.

Jak zauważa dziennik "Polska", liczba uczniów poprawiających maturę z roku na rok znacząco rośnie. (PAP)

d3krsbu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3krsbu
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj