Morawiecki o TVN24. "Gigantyczny hejt"
- Media będące w rękach podmiotów zagranicznych, to jest element gry tamtych państw wobec nas. Nie bądźmy naiwni - stwierdził premier Mateusz Morawiecki. Oskarżył też TVN24 o wywoływanie hejtu i stronniczość.
Mateusz Morawiecki był w sobotę gościem Krzysztofa Ziemca w RMF FM. Jednym tematów rozmowy była tzw. lex TVN. - Co dalej z tą ustawą? - pytał premiera prowadzący program.
- Uporządkujmy fakty, jeśli chodzi o TVN24, to przewodniczący KRRiT kilka dni temu wydał decyzję, w wyniku której nadawanie przez TVN24 będzie możliwe po 26 września, nawet jeśli nie zapadłaby decyzja dotycząca koncesji. Czyli mamy ten temat załatwiony, o czym jakoś cicho - stwierdził premier.
- Druga sprawa to jest proces koncesyjny, to sprawa legislacji koncesyjnej. I chciałbym pana zapytać, czy chciałby pan, żeby bez przeszkód, tak jak do tej pory było to możliwe, jakiś podmiot z Rosji, czy z Chin, czy krajów arabskich kupił medium, w którym pan pracuje? - pytał premier Morawiecki. - My chcemy doprecyzować stan prawny. Okazało się, że podmiot spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego może sobie bez przeszkód nabywać akcje polskich mediów i poprzez to wywierać gigantyczny wpływ na rzeczywistość w Polsce - stwierdził.
"Lex TVN". Weto Andrzeja Dudy przesądzone? Prof. Sławomir Sowiński nie ma wątpliwości
- Media będące w rękach podmiotów zagranicznych, to jest element gry tamtych państw wobec nas. Nie bądźmy naiwni - ocenił Morawiecki.
- Jak patrzę na stację TVN 24, jaki gigantyczny hejt ona wywołuje, między innymi wobec pana Pawła Kukiza, który jest jednym z najbardziej ideowych polityków, jakich poznałem, jak zachowuje się absolutnie stronniczo, to wydaje mi się, że to nie są wolne media, to są wolne żarty - stwierdził premier Morawiecki.
Prezydent zawetuje "lex TVN"?
- Moim zdaniem ta ustawa powinna być wprowadzona. Jak będzie przebiegał proces legislacyjny, to zobaczymy w najbliższym czasie - mówił szef polskiego rządu.
Dopytywany o możliwe weto prezydenta Andrzeja Dudy ws. "lex TVN", odparł, że o to "należy pytać prezydenta".
- Naprawdę pan prezydent podejmuje swoje decyzje w 150 proc. autonomicznie. To są jego decyzje. My tylko wskazujemy na daleko idące ryzyko, że skoro zgodnie z obowiązującą ustawą nastąpił taki zakup przez podmiot spoza Unii Europejskiej, to w każdej chwili może znów nastąpić - ocenił premier. - Pana medium może zostać kupione przez pomiot z jakiegoś kraju arabskiego, chciałby pan? - pytał prowadzącego Mateusz Morawiecki.