Mateusz Morawiecki o sytuacji na Ukrainie. "Chcąc pokoju, trzeba się szykować na wojnę"

Mateusz Morawiecki w rozmowie z tygodnikiem "Sieci" odniósł się do sytuacji na Ukrainie i ryzyka związanego z interwencją zbrojną Rosji. - Im lepiej Polska i wschodnia flanka NATO, ale też Ukraina, będą uzbrojone, tym mniejszy będzie apetyt Kremla - stwierdził polski premier.

Mateusz Morawiecki o sytuacji na Ukrainie. "Chcąc pokoju, trzeba się szykować na wojnę"
Mateusz Morawiecki o sytuacji na Ukrainie. "Chcąc pokoju, trzeba się szykować na wojnę"
Źródło zdjęć: © Flickr | Krystian Maj, KPRM
Łukasz Kuczera

14.02.2022 08:47

Mateusz Morawiecki, odnosząc się do sytuacji wokół Ukrainy, stwierdził, iż "wszyscy mamy nadzieję na rozwiązania pokojowe, ale wiemy, że chcąc pokoju, trzeba się szykować na wojnę". Szef polskiego rządu zdradził też w "Sieci", że nasz kraj przekaże sąsiadowi broń. Podobnie zrobiły Wielka Brytania i USA.

- Przekazujemy broń defensywną, by nasz sąsiad mógł się bronić przed agresją rosyjską - powiedział Mateusz Morawiecki.

Mateusz Morawiecki o sytuacji na Ukrainie. "Chcąc pokoju, trzeba się szykować na wojnę"

Zdaniem Morawieckiego, kluczem do zastopowania działań Rosji jest wzmocnienie znaczenia Polski, a przy tym odpowiednie uzbrojenie wschodniej granicy NATO i Ukrainy. W jego przekonaniu, zmniejszy to apetyt Kremla, żeby "atakować i agresywną, neoimperialną polityką niszczyć aspiracje suwerennych państw".

- To jest nasza odpowiedź, w którą wpisuje się też przygotowana przez wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego Ustawa o obronie ojczyzny, która ma radykalnie podnieść nasz potencjał militarny, obronny - podkreślił premier.

Konflikt zbrojny pomiędzy Rosją a Ukrainą może doprowadzić do masowej migracji. Część Ukraińców, w razie wystąpienia wojny na terenie ich państwa, może szukać schronienia w naszym kraju. Czy jesteśmy na to przygotowani? - Miejmy nadzieję, że do takiego uderzenia nie dojdzie - odpowiedział Morawiecki.

Premier zaznaczył jednak, że jeśli dojdzie do agresji ze strony Rosji, to "przygotowujemy się na przyjmowanie uchodźców z Ukrainy".

- Przygotowujemy logistykę, by ewentualne tego typu ruchy migracyjne były jak najlepiej zaabsorbowane przez Polskę. Ale też posłaliśmy cały konwój na Ukrainę, bo w takich sytuacjach pierwszym etapem są migracje wewnętrzne, gdzie potrzeba też kontenerów, łóżek, artykułów pierwszej potrzeby, by ludzie wygnani z domów lub uciekający przed wojną mogli znaleźć schronienie - podsumował premier Mateusz Morawiecki.

źródło: Sieci

Wybrane dla Ciebie