Mateusz Morawiecki: Bez górników protestujących w stanie wojennym nie byłoby wolności

Z okazji obchodów 40-lecia strajku górników w kopalni Piast w Bieruniu premier Mateusz Morawiecki odwiedził zabytkową kopalnię Guido w Zabrzu. Jak przekonywał szef rządu, bez nich nie byłoby wolności i Solidarności.

Mateusz Morawiecki: Bez górników protestujących w stanie wojennym nie byłoby wolności
Mateusz Morawiecki: Bez górników protestujących w stanie wojennym nie byłoby wolności
Źródło zdjęć: © FORUM | Arkadiusz Lawrywianiec / Forum

08.12.2021 14:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W środę, 8 grudnia, w zabytkowej kopalni Guido w Zabrzu premier zwiedził otwartą tego dnia podziemną trasę poświęconą historii strajku w kopalni Piast w Bieruniu. Nowa ekspozycja jest częścią obchodów 40-lecia tego najdłuższego podziemnego protestu w powojennej historii górnictwa.

W swoim wystąpieniu premier przypomniał, że 40 lat temu komunistyczne władze wprowadziły stan wojenny, aby zdławić wolność i Solidarność. - Ale tamte marzenia były bardzo głęboko w sercach dziesiątek milionów Polaków i były jednocześnie źródłem siły i determinacji w walce o wolną Polskę - powiedział.

40-lecie strajku w kopalni Piast. Morawiecki: Dzięki wam możemy się dzisiaj cieszyć wolnością

O przebiegu tego protestu opowiadali w środę jego uczestnicy. Mówili o strachu, obawach o siebie samych i o bliskich, ale też męstwie, które pozwoliło przełamać lęk. Opowiedzieli, że do górników z Piasta dotarła w wiadomość o krwawej pacyfikacji kopalni Wujek 16 grudnia 1981 roku, gdzie zomowcy zastrzelili 9 protestujących.

- Przedstawiciele władzy skłaniali ich do wyjścia na powierzchnię, mówiąc, że tam, na powierzchni, jest stan wojenny, trzeba się dostosować i wyjść. Na to usłyszeli odpowiedź, że może tam jest stan wojenny, ale tu, 650 metrów pod ziemią, jest wolna Polska - mówił Morawiecki.

Zwracając uwagę na trudy podziemnego protestu, premier podkreślał, jaką rolę to odegrało w drodze do odzyskania w Polsce niepodległości.

- Nie tylko musimy pamiętać o górnikach z kopalni Piast, Wujek i innych, którzy protestowali przeciwko zbrodniom stanu wojennego. Musimy wiedzieć, że bez nich nie byłoby wolności, Solidarności. W imieniu wszystkich Polaków dziękuję za wasz wysiłek, odwagę, wolę walki i wolność, którą dzięki wam możemy się dzisiaj cieszyć - podsumował premier.

40-lecie strajku w kopalni Piast — najdłuższego podziemnego protestu w powojennej historii górnictwa

Trwający dwa tygodnie podziemny strajk w kopalni Piast w Bieruniu był najdłuższym tego typu protestem w powojennej historii górnictwa. Nieco krócej - 9 dni - trwał podobny strajk w sąsiedniej kopalni Ziemowit w Lędzinach.

W każdej z kopalń strajk rozpoczęło ponad 2 tys. górników, a do końca protestów w obu przypadkach dotrwało około tysiąca strajkujących. Górnicy z kopalni Ziemowit przerwali strajk rano w Wigilię 1981 roku, a górnicy z Piasta spędzili Boże Narodzenie pod ziemią, przy wstrzymanych dostawach żywności i gasnących lampkach.

Ostatnie dni strajku, w tym Wigilię, większość strajkującej załogi spędziła już właściwie w ciemnościach, z wydzielanym jedzeniem. Jak wynika z danych IPN, w ciągu kilku godzin od zakończenia strajku zatrzymano 18 osób, z których 11 internowano, a 7 aresztowano.

Źródło: PAP

Komentarze (32)