Nieoficjalne ustalenia: ochrona zdrowia i wojsko z obowiązkiem szczepień
Nowe obostrzenia na święta Bożego Narodzenia oraz obowiązkowe szczepienia dla pracowników ochrony zdrowia, DPS-ów i wojska. To wszystko, jak nieoficjalnie ustalił "Polsat", ma znaleźć się w nowym projekcie rządu, który premier Morawiecki ma przedstawić lada dzień.
Nieoficjalne: służba zdrowia i wojsko z obowiązkiem szczepień
Według ustaleń dziennikarzy "Wydarzeń" Polsatu, rządowy pakiet zaostrzenia restrykcji będzie zakładał obowiązkowe szczepienia dla pracowników ochrony zdrowia, DPS-ów oraz wojska. Kolejną grupą braną pod uwagę mogą być nauczyciele. Rząd ma rozważać też kolejne zmniejszenie limitów dla osób niezaszczepionych.
Zgodnie z ustaleniami, jeszcze w tym tygodniu Sejm ma się zająć funduszem kompensacyjnym i prawdopodobnie ustawą pozwalającą weryfikować szczepienia u pracowników, a także klientów np. kin, hoteli czy stadionów.
Zobacz też: Druzgocący sondaż dla PiS ws. Mejzy. Czarnecki komentuje
Morawiecki: stan spraw przedstawia się niedobrze
Pojawienie się Omikrona, czyli nowego wariantu koronawirusa, oraz kolejne rekordy czwartej już fali pandemii wymuszają na rządzących stanowcze działania. Sytuacja na froncie walki z czwartą falą pandemii jest jednoznacznie zła, z czym zgodził się premier Mateusz Morawiecki.
- Stan spraw przedstawia się niedobrze. Można powiedzieć: bardzo niedobrze. Będziemy na pewno dyskutować o wzmocnieniu obostrzeń w niektórych miejscach dla osób niezaszczepionych — zapowiedział podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
Suchej nitki na rządzących nie zostawiają politycy Lewicy, którzy niedawno złożyli projekt ustawy o obowiązkowych szczepieniach dla wszystkich, pod karą grzywny. - Mam pytanie do wszystkich polityków: co chcecie zrobić, żeby mniej osób umierało? - pytał Włodzimierz Czarzasty, współprzewodniczący Nowej Lewicy.
Rząd mówi "nie" obowiązkowym szczepieniom dla wszystkich
Czy ustawa ma szansę zyskać większość w parlamencie? Z tym może być problem, ponieważ rządzący póki co deklarują, że nie chcą obowiązkowych szczepień, o czym najlepiej świadczą słowa Ryszarda Terleckiego.
- Klub PiS z pewnością nie poprze projektu. Obowiązek to za dużo powiedziane, ale powinniśmy robić wszystko, żeby tych szczepień było jak najwięcej — tłumaczył wicemarszałek Sejmu.
Terlecki dodał, że najwłaściwszym działaniem będzie zachęcanie do szczepień, chociażby przy pomocy m.in. paszportów covidowych, ale jest to - jego zdaniem - "kwestia szerokiej dyskusji, która jest przed nami". - Ale miejmy nadzieję, że ta czwarta fala pandemii opada - podkreślił polityk PiS.
Źródło: Polsat News
Czytaj także:
