Masowy atak na Charków. Czterech zabitych, 12 rannych

Ołeh Syniehubow, szef administracji obwodowej w Charkowie, poinformował, że poprzedniej nocy doszło do serii ataków na Charków. Rosyjskie siły wystrzeliły drony Shahed, które zabiły cztery osoby i raniły 12. Wcześniejsze doniesienia sugerowały, że liczba ofiar śmiertelnych mogła wynosić aż siedem.

Atak na Charków
Atak na Charków
Źródło zdjęć: © East News | Karol Porwich
oprac. MUP

Rosyjskie siły uderzyły na Charków co najmniej czterokrotnie, a ich ataki skierowane były na budynki cywilne. W wyniku powtórnego ataku dronów na miasto, zginęło trzech ratowników. Syniehubow poinformował na Telegramie, że na miejscu ataków znajdują się wyspecjalizowane służby, które zajmują się zarządzaniem kryzysowym.

"Okupanci kilkakrotnie przeprowadzili ataki Shahedami na terytorium regionu. Wystrzelili co najmniej 15 wrogich dronów, z których część została strącona przez siły obrony powietrznej. (...) Cztery osoby poniosły śmierć. Pomoc medyczną otrzymało łącznie 12 osób" - poinformował szef władz obwodowych.

W Charkowie doszło do przynajmniej trzech eksplozji, które były wynikiem rosyjskiego ataku. Zginęło czterech mieszkańców, w tym jedna kobieta - przekazał mer miasta Ihor Terechow.

"Ratownicy, którzy przybyli na miejsce ataku (...), zostali zaatakowani przez drony. Dwóch z nich zginęło na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń, a kolejny zmarł w drodze do szpitala. Jeden ratownik również został ranny. Trzy jednostki sprzętu Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) zostały uszkodzone" - czytamy w komunikacie DSNS.

Możliwe przerwy w dostawie prądu

Siły Powietrzne Ukrainy ogłosiły, że rosyjskie drony, które zaatakowały Charków, przyleciały z obwodu biełgorodzkiego w Federacji Rosyjskiej.

Mer Terechow poinformował o możliwych przerwach w dostawie prądu w niektórych dzielnicach Charkowa. W ciągu ostatnich kilku tygodni, rosyjskie siły uderzyły w wiele obiektów infrastruktury energetycznej Charkowa i regionu, co spowodowało konieczność wprowadzenia harmonogramów przerw w dostawie prądu. W samym Charkowie deficyt wynosi od 100 do 200 megawatów energii elektrycznej, jak przekazał agencji UNIAN gubernator Syniehubow.

Źródło: PAP

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie