Masowe pochówki wokół szpitala Al‑Szifa. "Odór zwłok"

Wiele ciał, które obecnie są w stanie zaawansowanego rozkładu, zostało zakopanych lub pozostawionych na powierzchni ziemi. Niektóre z ofiar zostały zmiażdżone przez izraelskie czołgi, co uniemożliwia ich identyfikację - informuje CNN, powołując się na rzecznika palestyńskich sił obrony cywilnej w Strefie Gazy, Mahmuda Basala.

- Wszędzie w tym miejscu czuć odór zwłok. Próbujemy zidentyfikować ciała tych cywilów, ponieważ ich rodziny czekają na informacje o swoich bliskich - czy żyją, czy zaginęli - powiedział Motasem Salah z ministerstwa zdrowia w Strefie Gazy, kontrolowanego przez palestyńską organizację terrorystyczną Hamas, w rozmowie z CNN.

Amerykańska stacja telewizyjna poinformowała, że skierowała pytanie w tej sprawie do izraelskiej armii.

1 kwietnia izraelskie siły zbrojne potwierdziły zakończenie operacji w szpitalu Al-Szifa w mieście Gaza. Przez dwa tygodnie izraelskie wojska przebywały na terenie kompleksu szpitalnego, poszukując islamistycznych bojowników i magazynów broni. Jak poinformowano, na oddziale położniczym w Al-Szifa odnaleziono dużą ilość uzbrojenia. Karabiny, ładunki wybuchowe i pistolety miały być ukryte m.in. w podwieszanych sufitach i poduszkach.

28 marca strona izraelska oświadczyła, że podczas walk na terenie szpitala zginęło ponad 200 islamistów.

Władze Izraela od dawna utrzymują, że placówki medyczne w Strefie Gazy są wykorzystywane przez Hamas i inne grupy terrorystyczne jako bazy. Publikowano filmy i zdjęcia mające to potwierdzać. Hamas i personel medyczny szpitali zaprzeczają.

Resort zdrowia Strefy Gazy oznajmił we wtorek, że niemal 33,4 tys. osób (cywilów i bojowników prowadzących walkę zbrojną) poległo po stronie palestyńskiej w wojnie pomiędzy Hamasem i Izraelem. Konflikt rozpoczął się od zbrojnego najazdu Hamasu na Izrael, który miał miejsce 7 października 2023 roku. Skutkiem tego była śmierć ponad 1200 osób i uprowadzenie przeszło 240.