Dramatyczne sceny w Ukrainie. Nie chcą iść w kamasze
Major Aleksander Bonadrenko, przedstawiciel dowództwa wojskowego w obwodzie sumskim w Ukrainie przyznał, że Kijów boryka się z "odrzuceniem armii na dużą skalę". - Mamy do czynienia z odrzuceniem społecznym sił zbrojnych na dużą skalę. Naprawdę chcę wiedzieć, kiedy zaczęło się to masowe porzucanie armii – powiedział Bonadrenko w rozmowie El Pais.
15.05.2024 | aktual.: 15.05.2024 09:25
Dziennikarze towarzyszyli pracownikom regionalnego terytorialnego centrum rekrutacji (TCK). To nasz odpowiednik wojskowej komendy uzupełnień.
Reporterzy byli świadkami wręczania wezwań do wojska mężczyznom. "Patrol TCK spotkał się z nieufnymi spojrzeniami obywateli" - pisze El Pais.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostrzegają się przed TCK
Oficjalna przedstawicielka TCK Sumy Julia Witkowska powiedziała gazecie, że najskuteczniejsze jest rozdawanie wezwań mężczyznom na punktach kontrolnych na drogach. - Podczas wizyt domowych ludzie ostrzegają się nawzajem o przybyciu pracowników TCK na Telegramie, w wyniku czego drzwi są otwierane tylko w 2 na 10 przypadków - zauważyła Witkowska.
Patrol wystawia średnio około 15 wezwań dziennie. - Zamknięcie dróg jest najskuteczniejsze, bo w trakcie wręcza się najwięcej, bo aż 50 wezwań do armii - potwierdził starszy funkcjonariusz grupy.
Nowa ustawa za chwilę wchodzi w życie
W Ukrainie zaostrzono zasady mobilizacji, które wejdą w życie 18 maja. Zniesione zostały kategorie o ograniczonej sprawności. Obecnie istnieją tylko dwie kategorie: "zdolny" i "niezdolny" do służby wojskowej. Osoby, u których wcześniej stwierdzono ograniczoną sprawność fizyczną, muszą w ciągu dziewięciu miesięcy przejść kolejne badania lekarskie, aby otrzymać nową kategorię.
Obniżono także wiek uprawniający do mobilizacji z 27 do 25 lat. Jednocześnie w czasie stanu wojennego nie będzie możliwości mobilizacji mężczyzn w wieku od 18 do 25 lat, którzy nie odbyli służby wojskowej. Od 18 maja wszyscy mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat mają obowiązek podać swoje dane osobowe.
Innowacje oznaczają "koniec spokojnego życia" – powiedział Dmitrij Łazutkin, przedstawiciel ukraińskiego Ministerstwa Obrony. Według niego w tej chwili "trzeba zmobilizować cały kraj i całe społeczeństwo".