ŚwiatMasakra w dwóch miastach: zginęły 52 osoby

Masakra w dwóch miastach: zginęły 52 osoby

Do co najmniej 52 wzrosła liczba cywilów, którzy zginęli podczas oblężenia syryjskich miast Deir ez-Zor i Hule. Oba opanowane przez opozycję miasta szturmują wojska wierne Baszarowi el-Asadowi - poinformowali syryjscy obrońcy praw człowieka.

Masakra w dwóch miastach: zginęły 52 osoby
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

07.08.2011 | aktual.: 07.08.2011 18:15

42 cywilów poniosło śmierć w Deir ez-Zor, na wschodzie Syrii, a 10 w Hule, położonym 30 km od miasta Hims, w zachodniej części kraju. Pierwszy bilans niedzielnych ofiar mówił o 24 zabitych i kilkudziesięciu rannych. Czołgi syryjskiej armii wjechały do Deir ez-Zor o świcie.

Według obrońców praw człowieka, od marca w antyprezydenckich demonstracjach zginęło w Syrii około 2 tys. osób, w tym wielu w wyniku akcji pacyfikacyjnych syryjskiej armii.

Liga Arabska wyraziła w niedzielę "rosnące zaniepokojenie" sytuacją w Syrii i wezwała władze tego kraju do natychmiastowego zaprzestania przemocy wobec antyrządowych demonstrantów - poinformowała oficjalna katarska agencja prasowa, QNA.

Sekretarz generalny Ligi Arabskiej Nabil el-Arabi wydał oświadczenie wyrażające "rosnące zaniepokojenie w związku z pogarszającymi się warunkami bezpieczeństwa w Syrii wskutek eskalacji przemocy i operacji wojska w Hamie i Deir ez-Zor oraz w innych rejonach Syrii" - podała QNA.

Prezydent Syrii Baszar el-Asad powiedział, że państwo "ma obowiązek działać w obliczu bezprawia" ze strony protestujących, których szef syryjskiego reżimu oskarżył o "terroryzowanie ludności".

- Reakcja na bezprawie, takie jak blokowanie dróg, zamykanie miast i terroryzowanie ludności, jest obowiązkiem państwa, które musi bronić bezpieczeństwa i chronić życie obywateli - powiedział Asad, cytowany przez oficjalną agencję SANA.

Agencja pisze też, że Syria "pewnym krokiem postępuje drogą reform". SANA powołuje się na zapewnienia prezydenta Asada, które padły podczas spotkania z szefem libańskiej dyplomacji Adnanem Mansurem.

Reżim w Damaszku przypisuje wszystkie kłopoty, od początku bezprecedensowych antyrządowych manifestacji, które trwają w Syrii od połowy marca, "bandom uzbrojonych terrorystów".

W sobotę sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun w rozmowie telefonicznej z Asadem starał się nakłonić go do zakończenia wojskowej operacji przeciwko opozycji. W niedzielę papież Benedykt XVI zaapelował o przywrócenie w Syrii pokoju i dążenie do pojednania.

USA, Francja i Niemcy rozważają dalsze działania restrykcyjne wobec Syrii, podczas gdy kraje Zatoki Perskiej wezwały do zakończenia "rozlewu krwi".

Szef tureckiej dyplomacji Ahmet Davutoglu ma we wtorek przekazać reżimowi syryjskiemu przesłanie z Ankary, która traci cierpliwość w obliczu przemocy i represji - powiedział w sobotę premier Turcji Recep Tayyip Erdogan.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)