Marszałek senatu na święcie Polonii w Sankt Petersburgu
W piątek w Sankt Petersburgu rozpoczyna się święto Polonii. W trzydniowych uroczystościach weźmie udział marszałek senatu Bogdan Borusewicz, konstytucyjny opiekun polskiej diaspory.
Bogdan Borusewicz podkreśla, że w Petersburgu przed pierwszą wojną światową mieszkało około 80 tysięcy Polaków. Obecnie jest ich wielu, choć trudno oszacować ilu. Przez lata obawiali się przyznawać do polskości i dziś w znacznym procencie są rosyjskojęzyczni. Mają jednak świadomość pochodzenia. Wśród Polonii w Sankt Petersburgu są plastycy, muzycy, profesorowie wyższych uczelni - mówi Bogdan Borusewicz.
Rewolucja październikowa i represje stalinowskie przetrzebiły tę diasporę. W latach 20. i 30. ubiegłego wieku, Polacy trafili do łagrów na Sołówce, gdzie zsyłano inteligencję.
Decyzją Senatu, Światowy Dzień Polonii i Polaków za Granicą przypada 2 maja. Jednak ze względu na wielość świąt i rocznic obchodzonych w tych dniach w Rosji, święto polskiej diaspory i wizytę marszałka zorganizowano 9 dni wcześniej.
Bogdan Borusewicz zauważa, że Polonia w Petersburgu ma swoje problemy, ale podkreśla, że stosunki z miejscowymi władzami układają się dobrze. W ubiegłym roku uroczystości Światowego Dnia Polonii i Polaków za granicą, z udziałem marszałka senatu, zorganizowano w Grecji.