Marszałek sejmu spotkał się z żoną Bialackiego
Grzegorz Schetyna przyznał, że polskie władze popełniły poważny błąd w sprawie białoruskiego opozycjonisty - Alesia Bialackiego. W ocenie marszałka sejmu należy zrobić wszystko, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości. Marszałek wystąpił na konferencji z żoną Bialackiego, Natalią.
23.08.2011 | aktual.: 23.08.2011 12:53
Grzegorz Schetyna podkreślił, że sprawa Alesia Bialackiego zbulwersowała opinię publiczną. Marszałek Ssejmu przyznał, że winę za taki stan rzeczy ponosi polska strona i Warszawa poczuwa się do winy. - Dlatego należy całą sprawę omówić i wykluczyć podobne sytuacje w przyszłości - mówił. Zapewnił jednocześnie, że polskie służby będą odpowiadać na wnioski Białorusi w sposób odpowiedzialny.
- Musimy zrobić wszystko, by nie powtórzyły się następne takie przypadki (jak przekazanie Białorusi informacji o kontach Bialackiego), to jest dla nas największe wyzwanie i to deklarujemy - oświadczył na konferencji prasowej Schetyna.
Aleś Bialacki to szef Centrum Praw Człowieka „Wiasna”. Aresztowano go po tym jak litewskie ministerstwo sprawiedliwości i polska prokuratura przekazały dane o jego kontach bankowych. Bialacki otrzymywał na nie pieniądze na pomoc dla osób, które były skazywane za udział w akcjach białoruskiej opozycji.
Szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Andrzej Halicki zapowiedział po spotkaniu z żoną Alesia Bialackiego pomoc prawną dla represjonowanych białoruskich opozycjonistów.
Jak mówił, "potrzebna jest koordynacja wszystkich polskich służb, urzędów, by nie pozwolić na powtórzenie (takich sytuacji), aby sankcje, represje na Białorusi nie dotknęły innych opozycjonistów, tak jak dotknęły Alesia Bialackiego".
Żona Alesia Bialackiego - Natalia - wyraziła nadzieję, że wtorkowe spotkanie pomoże w uwolnieniu jej męża i innych więźniów politycznych. Szef komisji spraw zagranicznych Andrzej Halicki poinformował, że w poniedziałek zatrzymany został także syn goszczącej w Polsce żony białoruskiego opozycjonisty.
- Jeszcze raz, bardzo mocno i jednym głosem polski parlament mówi jedną rzecz: wszystkie osoby, które walczą o swoją godność otrzymają z naszej strony pomoc i wsparcie - zadeklarował Halicki. Zapowiedział pomoc prawną i solidarność z polskiej strony wobec represjonowanych na Białorusi.
Wiceszef komisji spraw zagranicznych Robert Tyszkiewicz podkreślił, że "najlepszym zadośćuczynieniem za to, co się stało będzie stworzenie w Polsce wiarygodnego, skutecznego systemu ochrony informacji o współpracy opozycji białoruskiej z Polską i państwami europejskimi".
Bialacki, szef Centrum Praw Człowieka "Wiasna", jednej z najbardziej znanych organizacji pozarządowych na Białorusi, został zatrzymany na początku sierpnia. Przebywa w areszcie. Aresztowano go m.in. po tym, gdy Litwa i Polska przekazały Białorusi informacje o przepływach na koncie bankowych organizacji "Wiasna".