Marsz PiS w rocznicę ogłoszenia stanu wojennego
Z okazji 31. rocznicy ogłoszenia stanu wojennego PiS zorganizował w Warszawie marsz "Wolności, Solidarności i Niepodległości".
"Oni wydali wojnę Narodowi!" Tłum na ulicach - zdjęcia
Tysiące uczestników organizowanego przez PiS Marszu Wolności, Solidarności i Niepodległości zebrały się na placu Trzech Krzyży w Warszawie, skąd wyruszyli pod pomnik Józefa Piłsudskiego przy Belwederze.
(WP.PL/PAP/IAR/db/pg)
Wielki transparent na czele manifestacji
Na czele manifestacji znajdował się duży transparent "Wolność, Solidarność i Niepodległość", a także baner z cytatem z Jana Pawła II: "Nie ma Europy sprawiedliwej bez Polski niepodległej". Dalej uczestniczy marszu nieśli kilkunastometrową biało-czerwoną flagę.
Pierwszy film z marszu PiS
Ogromna biało-czerwona flaga
Na czele manifestacji znajdował się duży transparent "Wolność, Solidarność i Niepodległość", a także baner z cytatem z Jana Pawła II: "Nie ma Europy sprawiedliwej bez Polski niepodległej". Dalej uczestniczy marszu nieśli kilkunastometrową biało-czerwoną flagę.
Jarosław Kaczyński na czele marszu
Z okazji 31. rocznicy ogłoszenia stanu wojennego PiS zorganizował w Warszawie marsz "Wolności, Solidarności i Niepodległości".
Według Jarosława Kaczyńskiego w Polsce wolność jest zagrożona, z solidarnością społeczną jest bardzo źle, a niepodległość jest na różne sposoby kwestionowana.
- To marsz, w którym z jednej strony pamiętamy to, co wydarzyło się 31 lat temu, z drugiej strony mówimy "nie" negatywnym zjawiskom obecnego czasu ale przede wszystkim myślimy o przyszłości - mówił prezes PiS na konferencji zapowiadającej manifestację, niecałe dwa tygodnie temu.
Sprzeczne informacje na temat liczby uczestników marszu
Według Informacyjnej Agencji Radiowej na Placu Trzech Krzyży zebrało się ponad 2 tys. osób. Z kolei zdaniem portalu niezalezna.pl demonstrantów było ok. 15 tys.
Rzecznik Komendanta Głównego Policji insp. Mariusz Sokołowski powiedział, że wszystko przebiegło spokojnie. Pytany o liczbę uczestników zgromadzenia, podał jedynie informację, że na parkingu przy ul. Gagarina zaparkowano 45 autokarów, które przywiozły uczestników marszu spoza Warszawy. Jak zaznaczył, trzeba doliczyć też warszawiaków biorących udział w manifestacji.
Jeden z uczestników marszu PiS
Z okazji 31. rocznicy ogłoszenia stanu wojennego PiS zorganizował w Warszawie marsz "Wolności, Solidarności i Niepodległości".
Według Jarosława Kaczyńskiego w Polsce wolność jest zagrożona, z solidarnością społeczną jest bardzo źle, a niepodległość jest na różne sposoby kwestionowana.
- To marsz, w którym z jednej strony pamiętamy to, co wydarzyło się 31 lat temu, z drugiej strony mówimy "nie" negatywnym zjawiskom obecnego czasu ale przede wszystkim myślimy o przyszłości - mówił prezes PiS na konferencji zapowiadającej manifestację, niecałe dwa tygodnie temu.
Transparenty uczestników marszu PiS
Zgromadzeni trzymali transparenty z hasłami: "Żądamy prawdy o Smoleńsku", "Platforma przestępców, zdrajców do dymisji", "Brońmy Polski", "Donaldinijo kiwa Polaków", "Wiwat przyjaźń polsko-ruska bez Putina i bez Tuska", "Tusk do Berlina, tam czeka rodzina". Odśpiewano pieśń Jana Pietrzaka "Żeby Polska była Polską".
Jarosław Kaczyński wśród uczestników marszu
- Należy wspomnieć tych wszystkich, którzy po 13 grudnia podjęli walkę; musimy im podziękować - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w wystąpieniu podczas marszu.
Jarosław Kaczyński: marsz ma przypomnieć naszą historię
Kaczyński dodał, że marsz ma "przypomnieć naszą historię, przypomnieć to, o czym dzisiaj często się zapomina". - Bo nie wszyscy pamiętają, bo bardzo często można usłyszeć od młodych ludzi, że nie wiedzą, kiedy był stan wojenny - zwrócił uwagę Kaczyński.
Jak zaznaczył, trzeba także podziękować "tym spośród nauczycieli, którzy dobrze uczą naszej historii, których uczniowie wiedzą, kiedy był stan wojenny i co oznaczał dla Polski".
Przed wystąpieniem lidera PiS odczytana została deklaracja ideowa marszu, odczytano także nazwiska ofiar stanu wojennego.
"Możemy Polską niepodległą być"
Jak zapewniał Jarosław Kaczyński Prawo i Sprawiedliwość ma "pomysł na wolną Polskę". Jak mówił, potrzebujemy Polski niepodległej i "możemy Polską niepodległą być". - Jesteśmy wielkim, europejskim narodem, ale jesteśmy tym narodem tylko wtedy, gdy tego chcemy (...) Trzeba budować Polską godność i suwerenność na co dzień - mówił Kaczyński.
"Będziemy próbowali powołać nowy rząd"
- Taka władza w Polsce powstanie. Będziemy próbowali na początku przyszłego roku powołać nowy rząd. Jeśli się uda, będziemy mieli taką władzę, jeśli się nie uda, będziemy próbowali dalej, aż do ostatecznego zwycięstwa - zapowiedział lider PiS.
"Smród. Trzeba przewietrzyć Polskę"
PiS zapowiada złożenie wniosku o konstruktywne wotum nieufności od początku października, gdy zaprezentowano profesora Piotra Glińskiego jako kandydata na premiera. Na razie jednak poza medialnymi zapowiedziami wotum nieufności, PiS nie podjął próby odwołania Donalda Tuska.
Uśmiechnięci uczestnicy marszu PiS
Na trasie pochodu reprezentanci klubu PiS złożyli kwiaty przed pomnikami: Witosa, Ronalda Reagana, Stefana Grota-Roweckiego, Ignacego Paderewskiego, Romana Dmowskiego i Piłsudskiego
"Walczymy o Polskę i o sprawiedliwość"
- Walczymy o Polskę i o sprawiedliwość. Trzeba zamanifestować, że naród jest niezadowolony. Może wtedy zobaczą, że trzeba coś zmienić - mówili uczestnicy marszu.
"Nie ma Europy sprawiedliwej bez Polski niepodległej"
Na czele manifestacji znajdował się duży transparent "Wolności, Solidarności i Niepodległości", a także baner z cytatem z Jana Pawła II: "Nie ma Europy sprawiedliwej bez Polski niepodległej". Dalej uczestniczy marszu nieśli kilkunastometrową biało-czerwoną flagę.
Jarosław Kaczyński: nie ma polskości bez wolności
- Nie ma polskości bez wolności - przekonywał prezes PiS Jarosław Kaczyński na zakończenie marszu. Jak mówił, tłumy na marszu przekonują go, że "pełna wolność wróci".
Jarosław Kaczyński: Polska w końcu będzie wolna
- Czy możemy sobie wyobrazić Polskę inną niż ta dziś, w której będzie pluralizm mediów, nie będzie się wyrzucało odważnych dziennikarzy z telewizji, nie będzie się wyrzucało innych dziennikarzy za pisanie prawdy, nie będzie się przygotowywało ustawy o cenzurze, nie będzie więźniów politycznych? - pytał Kaczyński w swoim wystąpieniu na zakończenie marszu.
Prezes PiS zapewniał, że jego ugrupowanie ma pomysł na to, "by Polska była w końcu wolna".
Według Jarosława Kaczyńskiego w Polsce wolność jest zagrożona, z solidarnością społeczną jest bardzo źle, a niepodległość jest na różne sposoby kwestionowana.
- To marsz, w którym z jednej strony pamiętamy to, co wydarzyło się 31 lat temu, z drugiej strony mówimy "nie" negatywnym zjawiskom obecnego czasu ale przede wszystkim myślimy o przyszłości - mówił prezes PiS na konferencji zapowiadającej manifestację, niecałe dwa tygodnie temu.
"Nie ma już wolności w Polsce"
- Wolność nie tylko jest ograniczona, już jej nie ma - mówił jeden z uczestników marszu.
"Polskość i wolność są związane w sposób ścisły i bezpośredni"
- Ostatnie lata, gdy wolność jest coraz bardziej ograniczana, potrzebna jest wolność, bo nie ma polskości bez wolności - mówił Kaczyński. Jak podkreślił, polskość i wolność są związane w sposób "ścisły i bezpośredni".
Według Jarosława Kaczyńskiego w Polsce wolność jest zagrożona, z solidarnością społeczną jest bardzo źle, a niepodległość jest na różne sposoby kwestionowana.
- To marsz, w którym z jednej strony pamiętamy to, co wydarzyło się 31 lat temu, z drugiej strony mówimy "nie" negatywnym zjawiskom obecnego czasu ale przede wszystkim myślimy o przyszłości - mówił prezes PiS na konferencji zapowiadającej manifestację, niecałe dwa tygodnie temu.
" Jeśli chcemy być Polakami, musimy być ludźmi wolnymi"
- Jeśli chcemy być Polakami, musimy być ludźmi wolnymi, a te tłumy mnie przekonują, że ta pełna wolność w naszym kraju wróci - mówił Jarosław Kaczyński.
Marsz PiS w Warszawie
Z okazji 31. rocznicy ogłoszenia stanu wojennego PiS zorganizował w Warszawie marsz "Wolności, Solidarności i Niepodległości".
Według Jarosława Kaczyńskiego w Polsce wolność jest zagrożona, z solidarnością społeczną jest bardzo źle, a niepodległość jest na różne sposoby kwestionowana.
- To marsz, w którym z jednej strony pamiętamy to, co wydarzyło się 31 lat temu, z drugiej strony mówimy "nie" negatywnym zjawiskom obecnego czasu ale przede wszystkim myślimy o przyszłości - mówił prezes PiS na konferencji zapowiadającej manifestację, niecałe dwa tygodnie temu.
Marsz PiS w Warszawie
Z okazji 31. rocznicy ogłoszenia stanu wojennego PiS zorganizował w Warszawie marsz "Wolności, Solidarności i Niepodległości".
Według Jarosława Kaczyńskiego w Polsce wolność jest zagrożona, z solidarnością społeczną jest bardzo źle, a niepodległość jest na różne sposoby kwestionowana.
- To marsz, w którym z jednej strony pamiętamy to, co wydarzyło się 31 lat temu, z drugiej strony mówimy "nie" negatywnym zjawiskom obecnego czasu ale przede wszystkim myślimy o przyszłości - mówił prezes PiS na konferencji zapowiadającej manifestację, niecałe dwa tygodnie temu.
48 zgromadzeń w całym kraju
Z informacji Komendy Głównej Policji wynika, że zorganizowany w Warszawie marsz był jednym z 48 różnych zgromadzeń publicznych, które w czwartek odbywały się w całym kraju.
(WP.PL/PAP/IAR/db/pg)