Marsz Niepodległości pod hasłem "My chcemy Boga". W sieci zawrzało
Organizatorzy tegorocznego "Marszu Niepodległości" wyjawili hasło pod jakim 11 listopada środowiska narodowe przemaszerują ulicami Warszawy. Brzmi ono: "My chcemy Boga". Pomysł ten wywołał burzliwą dyskusję w sieci.
Prezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości, organizatora wydarzenia, Robert Bąkiewicz tłumaczył, że hasło tegorocznego marszu - "My chcemy Boga" - ma przypominać, że Polska jest wciąż bastionem wiary i religijności w Europie.
- Chrześcijaństwo jest rdzeniem, spoiwem Europy. W tej chwili wiara ulega destrukcji i naszą odpowiedzią jest to hasło - powiedział Bąkiewicz na konferencji prasowej pod siedzibą stołecznego Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego.
Zaznaczył, że hasło stoi w kontrze do ateistycznej - ich zdaniem - Unii Europejskiej i jest odpowiedzią na "najazd imigrantów". - Odwołujemy się do Kościoła walczącego, który był przez wieki podstawą i fundamentem Europy. Chcemy przedstawić katolicyzm jako wiarę nie słabości, ale wiarę ludzi silnych - mówił.
"Fatalny pomysł z tym hasłem Marszu Niepodległości Ruch Narodowy nie powinien dublować Krucjaty Różańcowej to zupełnie inne porządki myślenia" - skomentował hasło marszu na swoim profilu na Twitterze Rafał A. Ziemkiewicz.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"To może jeszcze lepiej: 'Gott mit uns'?" - napisal w kolejnym poście Ziemkiewicz, odpowiadając jednej z internautek, która stwierdziła, że dla niej i wielu jej znajomych "wiara i ojczyzna są nierozdzielne".
Internauci podkreślali, że hasło to bardziej pasuje do pielgrzymki niż marszy środowisk narodowych. Inni żartowali, że na hasło "'My chcemy rozumu' faktycznie już za późno".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Głos w tej sprawie zabrał także jezuita o. Grzegorz Kramer. "Chłopaki z Marszu Niepodległości wezmą sztandary, race, hasła o śmierci przeciwników i będą krzyczeć: "MY CHCEMY BOGA".
Chłopaki, to ja Wam mówię: BÓG CHCE WAS, Waszych serc nawróconych, Waszej miłości do nieprzyjaciół, Waszej wierności w codzienności, Waszego codziennego mozolnego świadectwa wypracowanego w cichości serca. Biorąc po raz kolejny Boga na sztandar, który jest przeciwko człowiekowi, zastanówcie się mocno czy nie grzeszycie przeciw I i II przykazaniu Bożemu. Kto jest Waszym Bogiem i dlaczego Imię Boga bierzecie przeciwko drugiemu?" - napisał na swoim profilu na Facebooku.
Trwa ładowanie wpisu: facebook