Marsz Niepodległości. Będzie pirotechnika? Krzysztof Bosak: "Nie widzę żadnego problemu"
Marsz Niepodległości już 11 listopada. W tym roku odbędzie się on jednak w formule samochodowej, ponieważ na organizację wydarzenia w formie pochodu nie zgodził się Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy podjął decyzję po zasięgnięciu opinii sanepidu. Czy mimo to planowane są pokazy pirotechniczne i użycie rac? - Nie wiem, osobiście nie planuję - powiedział w programie "Newsroom WP" Krzysztof Bosak, jeden z liderów Konfederacji. Polityk podkreślił, że "to jest coś, co sprawia, że każde wydarzenie może stać się wyjątkowym, stosunkowo niewielkim kosztem. Były kandydat na prezydenta twierdzi, że pirotechnika "nie zagraża nikomu". - Ja nie widzę żadnego problemu - przekonywał Bosak. Udziału w tegorocznym Marszu Niepodległości nie weźmie premier Mateusz Morawiecki. Co o decyzji szefa rządu sądzi poseł Konfederacji? - Każdy ma wybór - uważa prawicowy polityk.