Mariusz Błaszczak powołał nowego inspektora Marynarki Wojennej. Poprzedni odwołany za słowa o okrętach wojennych?
Zmiany kadrowe w polskiej armii. We wtorek szef MON Mariusz Błaszczak powołał nowego inspektora Marynarki Wojennej kontradmirała Jarosława Ziemiańskiego. Według nieoficjalnych informacji poprzedni utracił stanowisko za krytykę resortu w sprawie zakupu nowych okrętów podwodnych.
Kontradmirał Jarosław Ziemiański był do tej pory zastępcą odwołanego właśnie Inspektora Marynarki Wojennej w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych, kontradmirała Mirosława Mordela. Za co został odwołany poprzedni inspektor? Nie wiadomo. Tej informacji MON nie podał.
Także sam kontradmirał - jak ustalił onet.pl - nie wie, dlaczego stracił stanowisko. Szefowie MON nie podali mu bowiem powodu zwolnienia.
Kontradmirał Mordel to doświadczony dowódca, mocno związany ze służbą na okrętach podwodnych. Po ukończeniu Akademii Marynarko Wojennej w Gdyni służył właśnie na nich, m.in. jako dowódca ORP "Dzik". Nic dziwnego, że losy Dywizjonu Okrętów Podwodnych są mu bardzo bliskie, czemu niejednokrotnie dawał wyraz w swoich wystąpieniach.
Niestety, sytuacja dywizjonu nie jest najlepsza. W czynnej służbie pozostały jedynie trzy okręty. Dwie wysłużone jednostki typu Kobben: ORP "Sęp" i ORP "Bielik". Obie mają już jednak po 50 lat i służą głównie do szkolenia załóg. Trzeci okręt to ORP "Orzeł, który od 2014 jest ciągle remontowany i nie wiadomo, kiedy wróci do służby.
Mordel: oddala się perspektywa pozyskania okrętu podwodnego
8 czerwca, podczas uroczystości ostatniego opuszczenia bandery na ORP "Sokół" (bliźniaku okrętów "Sęp" i "Bielik"), kontradmirał Mordel w dość gorzkich słowach ocenił sytuację dywizjonu. Stwierdził m.in., że "oddala się perspektywa pozyskania okrętu podwodnego nowego typu". Według onet.pl, to właśnie te słowa, mogły stać się powodem jego odwołania.
- Jeszcze pół roku temu w czasie poprzedniej uroczystości (ostatnie opuszczenie bandery na ORP "Kondor" - przyp. red.) wydawało się, że to kwestia jeśli nie tygodni to miesięcy, gdy zapadnie decyzja i zostanie wybrany dostawca nowych okrętów dla Marynarki Wojennej RP. Niestety wszystko wskazuje na to, że nasze marynarskie nadzieje zostały po raz kolejny zawiedzione - mówił Mordel. - Dzisiaj Sztab Generalny WP pracuje nad nową wersją modernizacji technicznej dopasowując potrzeby do środków finansowych, definiując nowe priorytety. Czy wśród tych priorytetów znajdzie się miejsce dla okrętów podwodnych? Ja jestem przekonany, że tak, mam taką nadzieję - dodał.
O czym mówił kontradmirał Mordel? ORP "Sokół" jest już drugim wycofanym okrętem typu Kobben spośród czterech jakie służyły w Marynarce Wojennej RP. Wycofanie pierwszego - ORP "Kondor" - miało miejsce 20 grudnia 2017 roku. Wszystkie mają zostać wycofane ze służby do 2020 roku.
Orka zastopowana?
W Planie Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP na lata 2013-2022 zapisano potrzebę nabycia 3 okrętów podwodnych nowego typu w ramach programu o kryptonimie Orka. Niestety, po 5 latach program ten znajduje się cały czas w fazie analityczno-koncepcyjnej, czyli formalnie nie rozpoczęto nawet postępowania na zakup nowych jednostek.
Zapowiedzi przyśpieszenia procesu pozyskania nowych okrętów podwodnych było wiele. Niestety, na nich się skończyło. Co więcej, wydaje się, że resort rozpoczął prace analityczno-koncepcyjne od nowa. - Nie ma w ogóle pomysłu, co zrobić z polską flotą podwodną. Biuro Bezpieczeństwa Narodowego przyjęło strategię odmienną od tej Ministerstwa Obrony Narodowej. Programy okrętowe zostały zastopowane - powiedział tvn24.pl komandor w stanie spoczynku Maksymilian Dura z portalu Defence24. - Nikt nie może zrozumieć, dlaczego projekt zakupu nowych okrętów, który był praktycznie doprowadzony do końca w grudniu ubiegłego roku, został zatrzymany. Minister Błaszczak podjął taką a nie inną decyzję, gdy miał już prawdopodobnie wybraną ofertę - dodał Dera.
Błaszczak: w pierwszej kolejności okręty podwodne
Minister Błaszczak przekonuje jednak, że MON nie rezygnuje z żadnego programu modernizacyjnego. Co więcej, to właśnie okręty podwodne mają zostać kupione w pierwszej kolejności. - Mój zespół doprowadził do tego, że zostały przyjęte przez Radę Ministrów dokumenty, które stanowią podstawę do tego, aby można było rozpocząć proces wyposażenia Wojska Polskiego w nowoczesny sprzęt. Przystępujemy do kolejnych negocjacji - w pierwszej kolejności okręty podwodne - mówił 11 czerwca Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej w programie Gość Wiadomości w TVP1.
Szef MON odnosząc się do planów modernizacyjnych przygotowanych przez resort obrony zaznaczył, że trzy kraje są zainteresowane przedstawieniem Polsce swoich ofert dotyczących okrętów podwodnych.
- Podczas mojej wizyty w Brukseli i Hadze rozmawiałem na ten temat z ministrami obrony Francji, Niemiec i Szwecji. Stworzyliśmy podstawy prawne i finansowe do tego, żeby proces modernizacji sił zbrojnych postępował - zaznaczył szef MON.
Mordel nie jest jedyny
Jak przypomina onet.pl zwolnienie kontradmirała Mordela, to nie jedyna ważna zmiana personalna w armii. 30 czerwca z Inspektoratem Uzbrojenia pożegna się zastępca szefa tej instytucji płk Piotr Imański. Pisał o tym jako pierwszy Tomasz Dmitruk, redaktor DziennikZbrojny.pl i Nowa Technika Wojskowa. Z jego informacji wynika, że pułkownik decyzją wydaną z upoważnienia ministra obrony zostanie przesunięty do rezerwy kadrowej i skierowany do wykonywania zadań do Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych w Bydgoszczy.
Płk Imański odpowiadał m.in. za pracę Szefostwa Uzbrojenia zajmującego się programami artyleryjskimi, systemami obrony przeciwlotniczej, zakupami środków bojowych, zakupami sprzętu inżynieryjno-saperskiego oraz realizacją programu Tytan. W trakcie swojej służby w Inspektoracie Uzbrojenia brał udział w realizacji istotnych dla modernizacji technicznej Sił Zbrojnych RP programów, takich jak: Wisła, Regina, Rak, Homar, Poprad, Pilica, Piorun, Daglezja i wielu innych.
Źrodło: mon.gov, onet.pl, polskazbrojna.pl, defence24.pl, tvn24.pl, dziennikzbrojny.pl