Marian Banaś "błędem kadrowym"? Dosadne słowa polityka PiS
Prokuratura chce postawić zarzuty prezesowi Najwyższej Izby Kontroli Marianowi Banasiowi. Wniosek w tej sprawie wpłynął do Sejmu. - To nie jest kwestia Prawa i Sprawiedliwości, aby zastanawiać się, co zrobimy z prezesem NIK-u. To jest kwestia jego odpowiedzialności przed wymiarem sprawiedliwości. (...) Jeśli jest kilkanaście zarzutów, to niech organy, które są do tego uprawnione, tym się zajmują - komentował w programie "Newsroom WP" poseł PiS Waldemar Buda, wiceminister funduszy i polityki regionalnej. Prowadzący Mateusz Ratajczak zauważył jednak, że to Sejm musi zgodzić się na odebranie immunitetu prezesowi NIK. - Jeżeli będzie uruchomiona procedura, to oczywiście nikt tu nie będzie miał wątpliwości, aby go oddać wymiarowi sprawiedliwości i ten immunitet uchylić. Ale jesteśmy tutaj tylko pewnym mechanizmem. Sprawa się toczy przed organami ścigania i sądem a Marianem Banasiem - podkreślił polityk. - Takie sytuacje się zdarzają. Przy wielu decyzjach kadrowych, które się podejmuje, pojawiają się błędy. Jestem w stanie sobie wyobrazić, że nie wszystko w odpowiednim momencie da się wyjaśnić, przefiltrować czy prześwietlić - tłumaczył wiceminister Buda.