Marian Banaś planuje duże zmiany w NIK
Prezes Najwyżej Izby Kontroli Marian Banaś, planuje zmiany w kierowanym przez siebie urzędzie. Na pierwszy ogień mają iść kontrole doraźne, których ma być znacznie więcej niż obecnie. Banaś planuje też wydawać doroczny "Raport o stanie państwa".
03.08.2020 07:57
Jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna" dokument miałby być swoistym rocznikiem NIK, kompleksowo opisującym nieprawidłowości w państwie. Pierwszy raport miałby ukazać się już w przyszłym roku i dotyczyć głównie walki z COVID-19, a więc także zakupów jakich dokonywało Ministerstwo Zdrowia na początku epidemii.
Ponadto Marian Banaś chce zwiększyć wydolność swojej instytucji. Prezes NIK planuje zwiększyć liczbę kontroli z około 88, do trochę ponad 100. Większy nacisk ma być kładziony na tzw. kontrole doraźne, czyli takie, które zaczynają tropić nieprawidłowości już po nieoficjalnych doniesieniach o możliwości popełnienia przestępstwa.
Wojna Mariana Banasia z PiS
Powyższe zapowiedzi wpisują się w ciąg zmian, które Marian Banaś wprowadza w NIK od dłuższego czasu. Ostatnio prezes instytucji skupiony był na wymianie dyrektorów poszczególnych wydziałów. Za dotychczasową pracę podziękował, aż 13 z 16 urzędujących dyrektorów.
Odsuniętemu od służby 14 lipca wiceprezesowi NIK Tadeuszowi Dziubie, zarzucał serwilizm wobec opcji rządzącej. W uzasadnieniu swojej decyzji pisał, że dyrektor dopuszczał się "manipulacji wynikami kontroli".
Wojna Mariana Banasia z PiS trwa od jesieni zeszłego roku. Wówczas, po wyemitowaniu przez telewizję TVN24 odcinka programu Superwizjer pt. "Pancerny Marian i pokój na godziny", w którym dziennikarze stacji udowadniali, że w należącej do szefa NIK kamienicy miał działać dom publiczny, prezes Jarosław Kaczyński miał zażądać dymisji urzędnika.
Tymczasem Banaś zamiast zejść z urzędu, rozpoczął serię kontroli w istotnych dla PiS resortach. Najważniejszą z nich przeprowadził w Ministerstwie Sprawiedliwości, które miało zbadać sprawę jego kamienicy.